W środę (29 maja) Michał Probierz ogłosił listę powołanych zawodników na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Na liście wybrańców selekcjonera Biało-Czerwonych znalazło się 28 nazwisk.
Okazuje się, że grono piłkarzy wskazanych przez Probierza mogło być jeszcze większe. Sęk w tym, że ci, na których chciał postawić szkoleniowiec, sami zamknęli sobie furtkę do reprezentacji. Trener Polaków ubolewał nad tym faktem.
- Jestem rozczarowany niektórymi zawodnikami, jeśli chodzi o młodzieżówkę. Chcieliśmy jednego, dwóch zawodników z młodzieżówki dowołać, ale od trenera dowiedziałem się, że niektórych na tej kadrze nie ma i nie będzie. To już jest ich wybór, to oni muszą wiedzieć, co robią - mówił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!
Młodzieżowa reprezentacja Polski 1 czerwca rozegra towarzyskie spotkanie z Mołdawią. Tym razem szkoleniowiec kadry U21 Adam Majewski nie będzie mógł skorzystać z usług Kacpra Kozłowskiego (bierze ślub) i Mateusza Łęgowskiego (dostał zaproszenie na ślub).
Niewykluczone, że to na któregoś z tej dwójki chciał postawić Probierz. Portal sport.pl donosi, że jest też grupka zawodników, która w czasie zgrupowania kadry wyjedzie na drogie wakacje za granicą. Być może w tym gronie był piłkarz, któremu trener pierwszej drużyny chciał dać szansę.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski podczas czerwcowego zgrupowania zmierzy się towarzysko z Ukrainą (7 czerwca) i Turcją (10 czerwca). Po tych spotkaniach Michał Probierz skreśli dwóch z wcześniej już powołanych zawodników. Pozostałych 26 piłkarzy pojedzie na Euro.
Zobacz także:
Barcelona pilnie potrzebuje 100 milionów euro. Światowy gigant pomoże?!
Media: nowy trener FC Barcelony zdecydował ws. "Lewego"