W 2024 roku czeka nas najważniejsza impreza piłkarska Starego Kontynentu. 14 czerwca w Niemczech rozpocznie się Euro 2024. Na tę imprezę czterolecia czekają fani i piłkarze każdego z krajów. Mistrzostwo Europy to najcenniejsze trofeum reprezentacyjne. W tegorocznych finałach o puchar powalczą reprezentacje 24 krajów.
Wśród nich znalazła się reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni nie mogli zaliczyć eliminacji do udanych. W fazie grupowej zajęli dopiero trzecie miejsce, a przed ich rozpoczęciem mówiło się o pewnym awansie.
Ten nadszedł dopiero po wygraniu dwóch meczów w barażach. Tam w pokonanym polu zostawieni zostali Estończycy i Walijczycy. Dzięki temu nasi rodacy pojadą na turniej do Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu
Jednym z piłkarzy, który otrzymał powołanie jest Karol Świderski. Napastnik naszej kadry w rundzie wiosennej w Hellas Veronie wystąpił w 15 spotkaniach i zdobył dwie bramki. Jak przekazał Mateusz Borek 26-latek ma problemy zdrowotne.
- Drugim piłkarzem, który ma dzisiaj problemy zdrowotne, jest Karol Świderski, którego brakowało w ostatnim meczu. Tym bardziej rozsądnym było powołanie Arkadiusz Milika wśród tych 28 piłkarzy, bo zobaczymy czy zdrowy będzie Świderski.
Reprezentacja Polski na Euro 2024 znalazła się w grupie D. Biało-Czerwoni swój pierwszy mecz rozegrają 16 czerwca o godzinie 15 z Holandią. Następnie pięć dni później podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Austrią, a zmagania w fazie grupowej zakończą starciem z Francją 25 czerwca.
Zobacz także:
Wszystko jasne! Michał Probierz ogłosił powołania na zgrupowanie reprezentacji Polski
Kacper Urbański w kadrze na Euro 2024. Historia jak z bajki