Puszcza lepsza w meczu o przetrwanie. Złe wiadomości dla Ruchu i Korony

PAP / Łukasz Gągulski / Mecz PKO Ekstraklasy: Puszcza Niepołomice - Warta Poznań
PAP / Łukasz Gągulski / Mecz PKO Ekstraklasy: Puszcza Niepołomice - Warta Poznań

Puszcza Niepołomice wytrzymała ciśnienie w ważnym meczu z Wartą Poznań. Jej wygrana 1:0 sprawiła, że Ruch Chorzów stracił resztki nadziei na utrzymanie w PKO Ekstraklasie, a o krok od spadku jest Korona Kielce.

Przed rozpoczęciem meczu Puszcza Niepołomice znajdowała się na najniższym, bezpiecznym miejscu w tabeli. W niedzielę, wczesnym popołudniem drużyna Tomasza Tułacza stanęła przed szansą powiększenia z punktu do czterech punktów przewagę nad otwierającą strefę spadkową Koroną Kielce. Mogła jednocześnie zmniejszyć z czterech "oczek" do jednego stratę do Warty Poznań, która także nie zagwarantowała sobie jeszcze na sto procent utrzymania. Mogła to zrobić w Krakowie pod warunkiem zwycięstwa.

Tomasz Tułacz dokonał dwóch zmian w składzie w porównaniu z przegranym 0:1 meczem z Pogonią Szczecin. W obronie Łukasz Sołowiej zagrał zamiast kontuzjowanego Konrada Stępnia. Z kolei na skrzydle w Puszczy pokazał się Jin-hyun Lee zamiast Jakuba Bartosza.

W Warcie trzy zmiany w składzie, a większość z nich była spowodowana urazami Mohameda Mezghraniego oraz Macieja Żurawskiego. Za nich w jedenastce znaleźli się Tomas Prikryl i Filip Borowski. Nie było na wahadle Konrada Matuszewskiego, natomiast możliwość rywalizowania z gospodarzami od pierwszego gwizdka dostał Jakub Kiełb.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Już w 8. minucie Puszcza umieściła piłkę w bramce Zielonych strzałem Łukasza Sołowieja. Obrońca był blisko bramki i dopełnił formalności kopnięciem z bliska po rzucie rożnym. Wcześniej były blokowane próby Tomasza Wojcinowicza oraz Romana Jakuby. Niepołomiczanie zaserwowali danie firmowe, czyli nieomal skuteczne rozegranie stałego fragmentu gry. Bramka została anulowana po długim rysowaniu linii z powodu spalonego Łukasza Sołowieja.

Po nieco ponad pół godzinie meczu Warta straciła napastnika. Z powodu urazu opuścił boisko Adam Zrelak, którego zmiennikiem był Marton Eppel. Słowak przysiadł na boisku i dał do zrozumienia, że nie jest w stanie kontynuować grania.

Poza stałymi fragmentami Puszczy działo się mało ciekawego, a przede wszystkim nikomu nie udało się otworzyć wyniku. Warta momentami przeważała pod względem posiadania piłki, ale albo strzała niedokładnie, albo była blokowana. Było aż sześć doliczonych minut z powodu długiej wideo weryfikacji, która doprowadziła do anulowania gola Łukasza Sołowieja. W nich był strzał Michała Walskiego w Jędrzeja Grobelnego.

To, co nie udało się w pierwszej połowie, wyszło Puszczy po zmianie stron. W 51. minucie przekuła rzut wolny w decydującego gola na 1:0. Szansa była po faulu Jakuba Kiełba na Jakubie Serafinie blisko linii pola karnego. Gospodarze długo zbierali się do wykonania stałego fragmentu gry i zrobili to skutecznie. Michał Walski oddał nieprzyjemne, płaskie uderzenie pod murem i zaskoczył nim Jędrzeja Grobelnego.

Także następna sytuacja podbramkowa należała do zespołu z Małopolski. Jędrzej Grobelny powstrzymał widowiskowe uderzenie Kamila Zapolnika z przewrotki. Interweniował jedną dłonią i nie pozwolił na przekucie w drugiego gola - strąconego dośrodkowania.

Warta odpowiedziała dopiero w 76. minucie strzałem Miguela Luisa w bramkarza, a w 90. minucie piłka odbiła się od poprzeczki niepołomiczan. W odrobinę szczęśliwych okolicznościach Puszcza utrzymała wynik 1:0.

Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 1:0 (0:0)
1:0 - Michał Walski 51'

Składy:

Puszcza: Oliwier Zych - Ioan-Calin Revenco, Łukasz Sołowiej, Tomasz Wojcinowicz, Roman Jakuba - Jakub Serafin, Michał Walski - Lin-hyun Lee (80' Jakub Bartosz), Wojciech Hajda, Hubert Tomalski (66' Artur Siemaszko) - Kamil Zapolnik

Warta: Jędrzej Grobelny - Jakub Bartkowski, Dawid Szymonowicz, Bogdan Tiru - Filip Borowski (81' Stefan Savić), Mateusz Kupczak, Miguel Luis (81' Michał Kopczyński), Jakub Kiełb (76' Dario Vizinger) - Kajetan Szmyt, Tomas Prikryl (76' Kacper Przybyłko) - Adam Zrelak (31' Marton Eppel)

Żółte kartki: Wojcinowicz, Tomalski, Siemaszko (Puszcza) oraz Grobelny (Warta)

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Tabela PKO Ekstraklasy:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Jagiellonia Białystok 34 18 9 7 77:45 63
2 Śląsk Wrocław 34 18 9 7 50:31 63
3 Legia Warszawa 34 16 11 7 51:39 59
4 Pogoń Szczecin 34 16 7 11 59:38 55
5 Górnik Zabrze 34 15 8 11 45:41 53
6 Lech Poznań 34 14 11 9 47:41 53
7 Raków Częstochowa 34 14 10 10 54:39 52
8 KGHM Zagłębie Lubin 34 13 8 13 43:50 47
9 Widzew Łódź 34 13 7 14 45:46 46
10 Piast Gliwice 34 9 16 9 38:35 43
11 Stal Mielec 34 11 10 13 42:48 43
12 Puszcza Niepołomice 34 9 13 12 39:49 40
13 Cracovia 34 8 15 11 45:46 39
14 Korona Kielce 34 8 14 12 40:44 38
15 Radomiak Radom 34 10 8 16 41:58 38
16 Warta Poznań 34 9 10 15 33:43 37
17 Ruch Chorzów 34 6 14 14 40:55 32
18 ŁKS Łódź 34 6 6 22 34:75 24

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty