"Kolejny stały fragment, obrońca Cracovii wyskakuje w górę po wrzucie z autu i pakuje głową piłkę do siatki! Mamy 4:0!" - można przeczytać w mediach społecznościowych stacji Canal+ Sport.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> 5:0. Potężna sensacja w Ekstraklasie
W 68. minucie Cracovia miała rzut z autu na wysokości pola karnego Górnika Zabrze. W takich okolicznościach pod bramką rywala nie mogło zabraknąć Kamila Glika.
- To było proste. Karol Knap wrzuca z autu, Kamil Glik wyskakuje, strzela gola - powiedział jeden z komentatorów Canal+ Sport.
- Zmrożona zupełnie obrona Górnika. Zastygli, stanęli, cieszy się Cracovia - dodał drugi.
Karol Knap wrzucił piłkę idealnie, Glik wyskoczył najwyżej i jak za swoich najlepszych lat wyskoczył najwyżej i skierował piłkę głową do siatki.
Dla 36-letniego stopera piątkowe starcie było dziesiątym występem w tym sezonie w barwach Cracovii w PKO Ekstraklasie. Jego statystyki to dwa gole i jedna asysta. Oprócz gola zdobytego z Górnikiem cieszyć musi też czyste konto ekipy spod Wawelu z rozpędzoną ostatnio maszyną trenera Jana Urbana.
Zobacz także:
Gorąco wokół sędziego po finale Pucharu Polski. Przerwał milczenie
Będzie głośny powrót do Ekstraklasy? Padły nazwy klubów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć