Górnik Zabrze pokonał Raków Częstochowa (1:0) w meczu 29. kolejki PKO Ekstraklasy. Gola na wagę trzech punktów dla zabrskiego zespołu strzelił w doliczonym czasie gry Sebastian Musiolik (więcej TUTAJ).
Szymon Czyż, który znalazł się w wyjściowym składzie drużyny gości, musiał opuścić boisko w 60. minucie z powodu urazu głowy. Pomocnika zastąpił Piotr Krawczyk.
"Szymek Czyż z Górnik Zabrze S.A. nie odstawia głowy! Wyglądało groźnie, ale skończyło się na kilku szwach i można wracać na murawę!" - czytamy na facebookowym koncie agencji menadżerskiej Football Management Group.
Na zamieszczonych zdjęciach (patrz poniżej) widać zawodnika po zabiegu założenia szwów na czole. "Pamiątka" z meczu w Częstochowie zostanie z Czyżem jeszcze jakiś czas, ale na szczęście dla 22-letniego zawodnika obyło się bez poważniejszego urazu.
Zobacz:
Koniec marzeń o wyjeździe na Euro 2024? Niepokojące wieści
ZOBACZ WIDEO: To będzie robił Neymar po zakończeniu kariery? Ależ forma