Michał Probierz (Jagiellonia Białystok): - Zdawaliśmy sobie sprawę, że czeka nas bardzo trudne wyzwanie. Od samego początku chcieliśmy narzucić swój styl gry, stworzyliśmy sobie sytuacje, potem straciliśmy gola i musieliśmy zrobić kilka zmian. Dwa urazy, Hermesa i Jezierskiego skomplikowały nam szyki. Również Tomek Frankowski mógł tego meczu nawet nie wytrzymać, ponieważ ostatnio był chory przez kilka dni. Polonia w końcówce miała swoje okazje, jednak my z tego wyniku nie jesteśmy zadowoleni.
Jurij Szatałow (Polonia Bytom): - Spotkały się dwa równe zespoły. Obie strony miewały lepsze momenty w grze. Było również trochę nudy. Myślę, że nie zawiedliśmy kibiców . Do końca rundy zostały trzy kolejki, chcemy dobrze zafiniszować, przynajmniej w środku tabeli. Nie zamierzam bić Grzesia za niewykorzystane sytuacje, ponieważ nie dałbym mu nawet rady, on jest ode mnie silniejszy.