Pomimo tego, że kapitan reprezentacji Polski wrócił do regularnego zdobywania bramek w La Lidze, to nie milkną spekulacje na temat jego przyszłości. Doświadczony snajper jest związany z obecnym pracodawcą do końca czerwca 2026 roku.
Robert Lewandowski na ten moment wygrywa rywalizację z Vitorem Roque. Dziennikarze katalońskiego "Sportu" twierdzą jednak, że Xavi narzeka na liczbę niewykorzystanych okazji FC Barcelony, w związku z czym może zdecydować się na zmiany.
W stolicy Katalonii 35-latek ma zagwarantowane dobre warunki finansowe i sam podkreślał, że chciałby wypełnić swoją umowę. Według wspomnianego źródła, Pierre-Emerick Aubameyang byłby w stanie z powodzeniem zastąpić Lewandowskiego.
"Lewandowski jest pierwszy, bo jest obrazem kogoś, kto przeżywa ostatnie lata swojej kariery i trzeba będzie zdecydować, czy to także jego ostatnie miesiące w elitarnej piłce. Jego kontrakt, rosnący jak te, które Laporta wielokrotnie krytykował, czy te, które podpisał Bartomeu, są ciężarem trudnym do udźwignięcia. Aubameyang, który chciał kontynuować grę, jest dziś bardziej zdecydowanym piłkarzem niż Lewy" - czytamy.
Nie można zapominać, że w Barcelonie Aubameyang minął się z Lewandowskim. W sezonie 2021/22 Gabończyk wystąpił 24 razy w koszulce "Blaugrany" i zgromadził 13 trafień. W ostatnim czasie rewelacyjne prezentował się jako zawodnik Olympique Marsylia.
ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia
Czytaj więcej:
Były reprezentant nie gryzł się w język. Szpila w Legię i Lecha
Kubeł lodu od Zagłębia Lubin. "Złapaliśmy oddech"