"FE-NO-ME-NO" (z wł. "zjawisko") - taki podpis widniał na zdjęciu, które Nicola Zalewski zamieścił w relacji na InstaStories (patrz skan poniżej) po poniedziałkowym (26 lutego) meczu włoskiej Serie A z Torino (AS Roma wygrała 3:2, więcej TUTAJ).
Na fotografii zrobionej w szatni widzimy polskiego pomocnika Romy, pozującego razem z Paulo Dybalą. Mistrz świata z Argentyną (w 2022 r.) ustrzelił hat-tricka w pojedynku przeciwko Torino (słynny napastnik zdobywał gole w 42., 57. i 69. minucie). Obaj zaprezentowali z tej okazji wymowny gest do kamery.
30-letni Dybala został bohaterem Giallorossich w zawodach rozegranych na Stadio Olimpico. Zalewski był świadkiem show w wykonaniu Argentyńczyka tylko w roli rezerwowego. Polak nie wystąpił bowiem w spotkaniu 26. kolejki ligi włoskiej.
Po zwycięstwie z zespołem z Turynu ekipa trenera Daniele De Rossiego umocniła się na 6. miejscu w tabeli ligowej. Roma obecnie ma na koncie 44 pkt. i traci do piątej Atalanty Bergamo dwa "oczka". Liderem pozostaje Inter Mediolan z 66 pkt.
Zobacz:
Popis Paulo Dybali w Serie A. Sebastian Mila nie pooglądał Polaków
ZOBACZ WIDEO: Barcelona ma kolejny wielki talent. Po tym golu komentator aż krzyczał