"Superstar", "Idealny". Wróciła Liga Mistrzów, on oczarował

PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Vinicius Jr i Lukas Kolstermann
PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Vinicius Jr i Lukas Kolstermann

Real Madryt i Manchester City zrobili duży krok w kierunku ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Kilku piłkarzy zrobiło duże wrażenie na ekspertach. Najwięcej uwagi poświęcono 24-latkowi Królewskich.

We wtorek wróciła Liga Mistrzów - w Kopenhadze i Lipsku odbyły się pierwsze spotkania 1/8. Emocji nie zabrakło.

Manchester City wygrał na wyjeździe z FC Kopenhagą 3:1 (więcej -->> TUTAJ), a w Niemczech RB Lipsk przegrał 0:1 z Realem Madryt po cudownym trafieniu Brahima Diaza (więcej -->> TUTAJ). Spotkanie rozpoczęło się jednak od dużej kontrowersji.

"Stoi na spalonym i pcha bramkarza. Geniusz" - napisał w mediach społecznościowych Kuba Serewyn ze sport.pl. Powtórki faktycznie wyjaśniły, że arbiter miał rację nie uznając gola.

"Schlager trafiłby do siatki? Spalony. Po strzale Schlagera piłka spada do któregoś z kolegów przed bramką? Spalony, bo utrudnia bramkarzowi dojście do napastnika rywali" - dodał.

Duże wrażenie na ekspertach zrobiło dwóch graczy Królewskich. Pierwszym był wspomniany już autor gola Brahim Diaz.

"Brahim Superstar" - napisał o jego występie krótko Rafał Wolski, komentator Viaplay.

"Gdy dostaje szanse od 1. minuty, strzela niemal jak na zawołanie. Idealny zawodnik nr 12" - dodał Marcin Gazda z Eleven Sports.

Niestety. Meczu do końca nie dograł z powodu kontuzji, a sytuacja w jakiej jej doznał, mogła otworzyć rywalom drogę do gola dającego remis. "Brahim nie ma prawa zostawić tak piłkę. Tak, wiem, bolało i współczuję kontuzji. Ale nie ma prawa. To mógł być gol dla rywali" - zauważył Wolski.

Drugim z bohaterów Realu był z kolei bramkarz, Andrij Łunin. "Rozgrywa dziś 124. mecz w piłce klubowej i przy okazji zdecydowanie najlepszy. 9 interwencji. Jak w transie" - zauważył Tomasz Ćwiąkała z Canal+ Sport.

Legenda światowego tenisa Boris Becker nie był w stanie zrozumieć natomiast tego, jak bardzo niedoceniany w ich ojczyźnie jest Toni Kroos.

"Szczególnie cieszę się grą Toniego Kroosa! Najlepszy niemiecki piłkarz na świecie od jakiegoś czasu... a mimo to nie jest uznawany za takiego w Niemczech?!" - napisał.

Na obu - Łunina i Kroosa - uwagę zwrócił też Wolski. "Kroos jeszcze raz w roli profesora. Łunin klasa światowa" - opisał ich występy.

Zobacz także:
Kto pokaże piłkarską Ligę Mistrzów w Polsce? Właśnie trwają negocjacje
Uwzięli się na Polaka. Szok, co dzieje się w Turcji

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar odpowiada hejterom. W swoim stylu

Komentarze (0)