Real Madryt podjął kluczową decyzję ws. transferów. Jasne stanowisko Ancelottiego

Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: David Alaba i Carlo Ancelotti
Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: David Alaba i Carlo Ancelotti

Eder Militao i David Alaba przechodzą rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie. Mimo to Real Madryt nie planuje pozyskać środkowego obrońcy w zimowym oknie transferowym. Potwierdził to Carlo Ancelotti.

Eder Militao zerwał więzadło na początku sezonu, David Alaba na tydzień przed świętami Bożego Narodzenia. Real Madryt został w tym momencie z dwójką zdrowych środkowych obrońców. To Antonio Ruediger oraz Nacho. Mało, biorąc pod uwagę fakt, że "Królewscy" mają przed sobą bardzo intensywną wiosnę i rywalizację na kilku frontach.

Wcześniej hiszpańscy dziennikarze bawili się w spekulacje. Część twierdziła, że Carlo Ancelotti domaga się transferu środkowego obrońcy, inni zaś stali przy stanowisku, że żadnych zimowych transferów nie będzie. I okazuje się, że ta druga grupa miała rację.

- W tym momencie nie myślimy o pozyskaniu nowego środkowego obrońcy. Brakuje nam dwóch ważnych zawodników, ale mamy Nacho i Ruedigera, ponadto Tchouameni i Carvajal mogą zagrać na stoperze w sytuacji alarmowej. Nikogo nie kupimy - powiedział Ancelotti na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

Szefowie Realu od dawna mieli jasny plan i nawet dwie tak poważne kontuzje go nie zmienią. Klub nie jest przekonany do przeprowadzania transferów w zimowym oknie.

Dziennik "Marca" podał, że do Realu wpłynęły oferty, natomiast żadna nie była na tyle atrakcyjna, by spojrzeć na nią przychylnym okiem. Padały takie nazwiska, jak Antonio Silva, Goncalo Inacio i Leny Yoro, jednak wiadomo już, że do takich ruchów nie dojdzie.

- Powtórzę: nie dokonamy żadnego transferu w styczniu - zaznaczył Ancelotti.

To może się zmienić, gdyby - odpukać - w drużynie doszło do kolejnej kontuzji. Póki co w Madrycie muszą chuchać i dmuchać, by nikomu więcej nic się nie stało. Przynajmniej do końca marca, gdy do gry ma wrócić Militao.

CZYTAJ TAKŻE:
Miarka się przebrała. Wayne Rooney zwolniony
Buffon chce... zmiany rozmiarów bramek. Oto jego argument

Komentarze (0)