Beniaminek lepszy od kandydata do awansu w II lidze

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Matthew Korziewicz
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Matthew Korziewicz

Już czwarty mecz w kolejce II ligi, który wygrała drużyna pomimo straty pierwszego gola. Stal Stalowa Wola zwyciężyła 2:1 z Pogonią Siedlce, przez co pokonanych nie ma na miejscach premiowanych awansem do Fortuna I ligi.

Pogoń Siedlce zagrała na Podkarpaciu o powrót na drugie miejsce premiowane awansem. Drugoligowiec z Mazowsza potrzebował minimum punktu do wyprzedzenia KKS-u 1925 Kalisz, który w sobotę zwyciężył 3:1 z Zagłębiem II Lubin. Jednocześnie Pogoń mogła wykorzystać niepowodzenie Raduni Stężyca w meczu z Hutnikiem Kraków. Wspomniane trzy kluby, a także lider Kotwica Kołobrzeg są głównymi kandydatami do awansu na początku rundy rewanżowej.

Cel beniaminka z Podkarpacia jest inny. Stal Stalowa Wola gra przede wszystkim o pozostanie na szczeblu centralnym. Punktuje ona głównie na własnym stadionie. Bilans Stalówki jako gospodarza to siedem wygranych oraz dwie porażki. W poniedziałek mogła oddalić się od strefy spadkowej nawet na sześć punktów, co jest sporym kapitałem.

Siedlczanie prowadzili po pierwszej połowie 1:0. Jakub Sinior dopadł do piłki, która została bez kontroli odbita pod jego nogi, po zablokowanym strzale Mateusza Majewskiego i nie zawahał się ani na sekundę. Jego dobitka tuż zza pola karnego okazała się skuteczna i w 35. minucie Pogoń cieszyła się z gola. Przed przerwą była duża szansa na wyrównanie, ale Lucjanowi Klisiewiczowi nie udało się pokonać Dawida Burki w sytuacji sam na sam.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Stal nie odpuściła i również po zmianie stron dążyła do poprawienia wyniku. Postawiła na swoim, a Bartosz Pioterczak strzelił na 1:1 w 66. minucie. Dostał podanie od Lucjana Klisiewicza, a ostry kąt nie przeszkodził mu we wpakowaniu piłki pod poprzeczkę Pogoni. Niewiele później Bartosz Pioterczak zszedł z boiska, a jego zmiennikiem był Kacper Chełmecki.

Kacper Chełmecki miał ważny wkład w odwrócenie wyniku. Właśnie po faulu na tym zawodniku w 90. minucie sędzia Aleksander Kozieł podyktował rzut karny dla Stali. Już w doliczonym czasie Adam Imiela był pewnym egzekutorem jedenastki. Swoją szansę na gola miała w końcówce również Pogoń, jednak Cezary Demianiuk nie wykorzystał błędu Mikołaja Smyłka. W ten sposób, pomimo prowadzenia, goście musieli pogodzić się z poniesieniem porażki.

Stal Stalowa Wola - Pogoń Siedlce 2:1 (0:1)
0:1 - Jakub Sinior 35'
1:1 - Bartosz Pioterczak 66'
2:1 - Adam Imiela (k.) 90'

Składy:

Stal: Mikołaj Smyłek - Łukasz Furtak, Damian Urban, Adam Imiela, Jakub Kowalski (90' Jakub Banach), Łukasz Soszyński, Arkadiusz Ziarko (46' Jakub Górski), Lucjan Klisiewicz (86' Dominik Maluga), Bartosz Pioterczak (74' Kacper Chełmecki), Łukasz Seweryn (46' Piotr Rogala), Olivier Sukiennicki

Pogoń: Jakub Burek - Przemysław Misiak (73' Tomasz Lewandowski), Dawid Burka, Ernest Dzięcioł, Piotr Pyrdoł (73' Lukas Hrnciar), Cezary Bujalski, Jakub Sinior, Damian Szuprytowski, Hubert Derlatka (62' Krystian Miś), Mateusz Majewski (73' Damian Nowak), Cezary Demianiuk

Żółte kartki: Kowalski, Furtak, Urban, Górski (Stal) oraz Miś, Lewandowski (Pogoń)

Sędzia: Aleksander Kozieł (Kielce)

Tabela II ligi:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Pół godziny w Ekstraklasie i wystarczy. Wisła doczekała się Senegalczyka
Czytaj także: Hiszpański pomocnik w Miedzi Legnica. "Jest agresywny"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty