Lider II ligi znowu to zrobił. Kotwica Kołobrzeg nie dba o nerwy kibiców

Fatalny debiut Dariusza Marca w Podbeskidziu Bielsko-Biała

W jedenastce Olimpii Elbląg doszło do dwóch zmian w porównaniu z poprzednim, wygranym 2:1 meczem przeciwko Chojniczance. Do obu doszło w defensywie. W bramce stanął Łukasz Łęgowski zamiast Andrzeja Witana, a w obronie zagrał Dawid Wierzba zamiast zawieszonego Łukasza Sarnowskiego.

Z kolei w składzie Kotwicy Kołobrzeg doszło do trzech zmian po zremisowanym 3:3 meczu z Polonią Bytom. Tym razem od początku nie zagrali zawieszony Piotr Witasik, a ponadto Michał Cywiński oraz Patryk Pytlewski. Zastąpili ich obrońcy Cezary Polak i Sebastian Murawski, a do tego napastnik Filip Kozłowski. Kotwica wyszła w ofensywnym ustawieniu z drugim atakującym Jonathanem Juniorem.

Olimpia wcześnie rozmontowała obronę Kotwicy i w 2. minucie strzeliła gola na 1:0. Jakub Sangowski przeprowadził akcję indywidualną, którą ośmieszył przeciwników. Odrobinę szczęśliwie, ale przede wszystkim brawurowo przedostał się w pole karne i pokonał płaskim uderzeniem Krystiana Michalskiego. Konfrontacja rozpoczęła się idealnie dla Olimpii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Kotwica długo nie oddała strzału celnego, ale kiedy już to zrobiła, to od razu doprowadziła do remisu 1:1. W 42. minucie Jonathan Junior przypomniał o tym, że jest w wysokiej formie strzeleckiej. Brazylijczyk zbiegł w pobliże linii pola karnego i pokonał Łukasza Łęgowskiego uderzeniem technicznym. Piękne kopnięcie i piłka odbiła się od słupka przed lądowaniem w sieci.

W 44. minucie Olimpia wróciła na prowadzenie. Zrobiło się 2:1 po kolejnym rajdzie Jakuba Sangowskiego. Ograł jak juniorów Cezarego Polaka oraz Sebastiana Murawskiego, po czym huknął pod poprzeczkę nie do obrony dla Krystiana Michalskiego. Takim wynikiem zakończyła się żwawa pierwsza połowa.

Druga połowa była jakby spokojniejsza, a nabrania rytmu nie ułatwiała coraz gorsza kondycja boiska. Kibicom, szczególnie z Kołobrzegu, wynagrodziła oczekiwanie końcówka spotkania. W niej Jonathan Junior skompletował hat-tricka i odwrócił wynik 1:2 na 3:2. Brazylijczyk dwukrotnie pokonał Łukasza Łęgowskiego z rzutów karnych, a oba zostały podyktowane za zagranie ręką zawodnika Olimpii w dużym zamieszaniu. Gospodarze protestowali, ale bez skutku.

Olimpia Elbląg - Kotwica Kołobrzeg 2:3 (2:1)
1:0 - Jakub Sangowski 2'
1:1 - Jonathan Junior 42'
2:1 - Jakub Sangowski 44'
2:2 - Jonathan Junior (k.) 84'
2:3 - Jonathan Junior (k.) 90'

Składy:

Olimpia: Łukasz Łęgowski - Patryk Jakubczyk, Kacper Szczudliński, Dawid Wierzba, Marcel Stefaniak, Jakub Sangowski (83' Ołeksandr Jacenko), Maciej Spychała, Kacper Jóźwicki, Maciej Famulak (75' Kamil Bartoś), Adam Żak, Dominik Kozera (75' Konrad Łabecki)

Kotwica: Krystian Michalski - Michał Kozajda, Sebastian Murawski (72' Tafara Madembo), Jakub Rzeźniczak (83' Michał Cywiński), Cezary Polak, Łukasz Kosakiewicz, Jakub Żubrowski, Filipe Oliveira, Tomasz Kaczmarek (60' Olaf Nowak), Jonathan Junior, Filip Kozłowski

Żółte kartki: Famulak, Spychała, Sangowski (Olimpia) oraz Murawski, Rzeźniczak, Jonathan, Madembo (Kotwica)

Sędzia: Radosław Trochimiuk (Ciechanów)

Tabela II ligi:

Czytaj także: Pół godziny w Ekstraklasie i wystarczy. Wisła doczekała się Senegalczyka
Czytaj także: Hiszpański pomocnik w Miedzi Legnica. "Jest agresywny"