We Włoszech znowu zrobiło się głośno o Mario Balotellim. Nie jest to jednak związane ze świetnymi występami w klubie. Słynny napastnik miał wypadek samochodowy, który mógł skończyć się tragicznie.
Dramatyczne sceny rozegrały się na trasie Via Orzinuovi w Brescii. 33-latek w pewnym momencie stracił panowanie nad swoim samochodem. Jego Audi Q8 uderzyło w barierę, wyznaczającą koniec drogi.
W samochodzie wybuchły wszystkie poduszki powietrzne. Piłkarz Adany Demirspor o własnych siłach wydostał się z pojazdu. Z pomocą szybko ruszyli świadkowie wypadku, którzy wezwali służby medyczne.
Na szczęście Balotelli uniknął poważniejszych obrażeń. To jednak nie koniec problemów. Włoch nie zgodził się na wykonanie badania alkomatem, a to oznacza, że sprawa trafi do sądu i będzie odpowiadać tak, jakby wynik był pozytywny. Do zakończenia sprawy skonfiskowano mu prawo jazdy.
Mario Balotelli po powrocie do Turcji zaliczył bardzo dobry początek. W pięciu meczach tureckiej ekstraklasy strzelił trzy gole. Ostatnio nawet zaczął otwarcie mówić, że chce wrócić do reprezentacji Włoch i pojechać z nią na Euro 2024.
Kiedyś dom Maradony, teraz ruina. On chce mu nadać drugie życie >>
9 lat więzienia. Prokuratura zadecydowała ws. Alvesa >>
ZOBACZ WIDEO: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"