Seria meczów bez gola (-->> TUTAJ) i słabsze wyniki FC Barcelony spotęgowały plotki na temat końca Roberta Lewandowskiego w ekipie mistrza Hiszpanii.
Polak wrócił co prawda w wielkim stylu zaliczając dublet w spotkaniu z Deportivo Alaves, co zapewniło Dumie Katalonii zwycięstwo 2:1, ale głosów o jego transferze nie ubyło.
Polak trafił do Barcy latem 2022 roku, a jego umowa jest ważna do czerwca 2026 roku. Czy "Lewy" wypełni kontrakt? Wielką ochotę na jego pozyskanie mają m.in. szejkowie z Arabii Saudyjskiej. Mówi się też o wyjeździe do USA i grze w MLS.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
"Klub ma jasne plany wobec Roberta Lewandowskiego. Liczą na niego w następnym sezonie" - przekazał dziennikarz hiszpańskiego "Sportu" Toni Juanmarti.
Zdradził też, że wszyscy czekają na ewentualną ofertę z Arabii Saudyjskiej. Zarząd Barcy deklaruje jednak, że nie będzie podejmował tego tematu.
Jak pisze Juanmartii, trzeba jednak uważać na to, co zrobią w Arabii Saudyjskiej. Bo co, jeżeli szejkowie by "oszaleli i Lewandowski dał się uwieść możliwemu kosmicznemu kontraktowi".
Wątek zakończył tym, że w Barcelonie "na chwilę obecną za bardzo cenią sobie wkład Polaka w grę, żeby się go pozbywać".
Lewandowski już w pierwszym sezonie gry dla Barcelony pomógł jej odzyskać - po czterech latach - tytuł mistrza kraju, a sam został królem strzelców La Liga. W tym sezonie w 14 występach we wszystkich rozgrywkach zaliczył osiem goli i cztery asysty.
Zobacz także:
Fatalny obrazek z Warszawy. W popłochu szukali rozwiązania
30 mln za Polaka? Chce go gigant z Manchesteru