Po bardzo poważnej kontuzji Manuel Neuer musiał przejść żmudną rehabilitację. Golkiper był wyłączony z gry od początku bieżącego roku, natomiast jego powrót nastąpił dopiero przed dwoma tygodniami. Od tamtej pory rozegrał cztery spotkania między słupkami Bayernu Monachium.
Wielu kibiców było przekonanych, że 37-latek ponownie otrzyma powołanie do reprezentacji Niemiec. Przypomnijmy, że pod jego nieobecność dostępu do bramki "Die Mannschaft" bronił Marc-Andre ter Stegen.
Jak się okazało, Neuera zabraknie w meczach towarzyskich z Turcją (18 listopada) i Austrią (21 listopada). Julian Nagelsmann wysłał powołania czterem bramkarzom, w tym ter Stegenowi, Kevinowi Trappowi, Oliverowi Baumannowi oraz absolutnemu debiutantowi, czyli Janisowi Blaswichowi.
Nagelsmann zabrał głos w sprawie Neuera. Niewykluczone, że utytułowany bramkarz pojedzie na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.
- Wszyscy mamy nadzieję, że będzie grał niezwykle konsekwentnie aż do kolejnych meczów międzynarodowych. Potem wszystko znów będzie zupełnie inne. Przez ostatnie kilka miesięcy byłem w bardzo dobrym kontakcie z Manu. Informował mnie o każdym najmniejszym kroku w rozwoju. Obyliśmy bardzo miłą rozmowę, podczas której powiedział, jak się czuje. Powiedziałem, co o tym myślę - mówił selekcjoner, cytowany przez niemiecką federację.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
Czytaj więcej:
Polacy pokochali tych 17-latków. "Stać nas na więcej!"
Lewandowski w ogniu krytyki. "Całkowicie zagubiony"