Z początkiem czerwca tego roku na Camp Nou w Barcelonie rozpoczął się gruntowny remont. W chwili obecnej obiekt w żaden sposób nie przypomina areny, na której FC Barcelona święciła wielkie sukcesy.
Na trybunach nie ma krzesełek, które fani mogą... kupić na pamiątkę. Nie ma też murawy, a na środku stoi ciężki sprzęt otoczony gruzem i kamieniami.
To właśnie przez remont Katalończycy w sezonie 23/24 musieli przenieść się na Stadion Olimpijski, gdzie będą rozgrywać spotkania w roli gospodarza najpewniej do listopada 2024 roku.
Właśnie na ten termin planowany jest powrót na "częściowo otwarte" Camp Nou. Częściowo, bo tylko z jednym poziomem trybun, na których zasiąść będzie mogło ok. 50 tys. fanów.
W mediach społecznościowych Blaugrany co jakiś czas publikowane są nagrania i zdjęcia pokazujące jak przebiega postęp prac. Dzięki temu fani niemal na bieżąco są w stanie obserwować, co dzieje się z obiektem aktualnych mistrzów Hiszpanii. Drużyny, w której występuje Robert Lewandowski.
Najnowszy filmik, który trafił na profil Barcelony, administratorzy nazwali jednym słowem: "Insane" (ang. "szalone"). I patrząc na nie, trudno się dziwić.
Dodajmy, że całkowite ukończenie renowacji Camp Nou jest planowane na sezon 2025/2026.
Zobacz także:
Znamy kadrę Polski. Probierz zaskoczył
"Nic nie zrobił". Kowalczyk surowy dla Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki