Wiadomość na temat afery bukmacherskiej we Włoszech gruchnęła jak grom z jasnego nieba. Tamtejsze gwiazdy miały brać udział w nielegalnych zakładach bukmacherskich. Sprawą zajęły się już odpowiednie organy, a pierwsi podejrzani zostali już ukarani.
Wśród nich jest właśnie Nicolo Fagioli. Piłkarz Juventusu przyznał, że jest uzależniony od obstawiania zakładów i przegrał kilka milionów euro. Włoska Federacja Piłkarska (FIGC) poinformowała w poprzednim tygodniu o siedmiomiesięcznym zawieszeniu dla zawodnika.
22-latek musi zapłaci również 12,5 tys. euro grzywny oraz poddać się terapii leczenia uzależnienia od hazardu. Problemy Fagioliego nie są więc małe. Mimo to, według dziennikarza Fabrizio Romano, Stara Dama postanowiła przedłużyć z nim kontrakt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Co ciekawe zawodnik będzie zarabiał więcej niż dotychczas. "Nicolo Fagioli ma podpisać nowy kontrakt z Juventusem, ważny do czerwca 2028 roku. Klub okazuje wsparcie włoskiemu pomocnikowi, któremu wygasa kontrakt za trzy lata" - napisał w mediach społecznościowych.
"Fagioli został niedawno zawieszony na siedem miesięcy w związku ze skandalem hazardowym we Włoszech. Zwiększy się też jego pensja" - podsumował.
Pomocnik rozegrał jak dotąd 45 spotkań w seniorskim zespole Juventusu. Strzelił w nich trzy gole oraz zanotował sześć asyst.
Zobacz też:
Deklasacja. Messi jedyny taki w historii
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)