W środowym meczu widoczny był brak Roberta Lewandowskiego. FC Barcelona stworzyła sobie wiele okazji bramkowych i zwyciężyła tylko 2:1 z Szachtarem Donieck. "Blaugrana" jest zdecydowanym liderem grupy H Ligi Mistrzów.
Podopieczni Xaviego wygrali wszystkie trzy dotychczasowe mecze. Na konferencji prasowej Hiszpan nie ukrywał, że jego podopiecznym zabrakło skuteczności przeciwko Szachtarowi. Według szkoleniowca, najważniejsze były jednak trzy punkty.
- Zasługiwaliśmy na to, by wygrać nawet 4:1 lub 5:1. Nasz ostatni mecz z Athletikiem był najbardziej wymagający fizycznie od kiedy jestem tu trenerem. Ważne, że zakończyliśmy spotkanie bez kontuzji - podkreślił.
Starcia z Szachtarem nie był w stanie dokończyć Joao Felixa. Trener przekonywał, że uraz Portugalczyka nie jest poważny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce
Xavi w superlatywach wypowiadał się na temat Fermina Lopeza. Ofensywny pomocnik doczekał się premierowego trafienia w Lidze Mistrzów.
- Jestem nim zachwycony. Może bronić barw Barcelony przez wiele sezonów - przewiduje szkoleniowiec.
Przed FC Barceloną arcyważny mecz ligowy z Realem Madryt. Hiszpański szlagier odbędzie się już w nadchodzącą sobotę.
- El Clasico? Chcemy zdominować spotkanie i mieć piłkę przy nodze. Najważniejsze, aby jej często nie tracić, być dobrze ustawionym, gdy ją stracimy, ponieważ Real może cię wtedy "zniszczyć" - przestrzegł Xavi.
Czytaj więcej:
Szpital w FC Barcelonie. Dramat zastępcy "Lewego"
Ależ to wygląda. Sprawdź tabelę po meczu FC Barcelony w Lidze Mistrzów