Thomas Tuchel nie oszczędzał ważnych zawodników we wtorkowym meczu Pucharu Niemiec. Bayern Monachium rozbił Preussen Muenster 4:0, a w wyjściowej "jedenastce" znalazł się między innymi Serge Gnabry.
Niestety, skrzydłowy reprezentacji Niemiec nie zagrzał długo miejsca na murawie. Już w 11. minucie rywalizacji z niżej notowanym rywalem szkoleniowiec zastąpił go młodym Fransem Kratzigiem.
Na pomeczowej konferencji prasowej Tuchel przyznał, że nie ma najlepszych wieści w sprawie Gnabry'ego. Podstawowy gracz Bayernu doznał złamania kości przedramienia i kilkanaście godzin później miał poddać się operacji.
To naprawdę duża strata dla aktualnych mistrzów Niemiec. Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy "Bilda", rehabilitacja Gnabry'ego może potrwać od czterech do nawet sześciu tygodni. Tuchel musi szukać więc alternatywnych rozwiązań.
Od wielu sezonów Gnabry stanowi o sile ekipy ze stolicy Bawarii. Niedawno 28-latek wpisał się na listę strzelców w arcyważnym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Manchesterem United (4:3).
ZOBACZ WIDEO: Probierz musi wzniecić ogień walki
Czytaj więcej:
Skandaliczna decyzja UEFA. Polacy grożą bojkotem
"Jego geniusz uratował". Hiszpańskie media wymownie o Lewandowskim