Skorża w kadrze? Jasny sygnał z Japonii

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Skorża
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Skorża

W przyszłym tygodniu poznamy nazwisko selekcjonera, który postara się dźwignąć kadrę po katastrofalnej kadencji Fernando Santosa. Zdaniem wielu najlepszym kandydatem byłby Maciej Skorża. Czy to jednak możliwe? WP SportoweFakty znają odpowiedź.

Tylko 232 dni pracował z kadrą Fernando Santos. Doświadczony Portugalczyk zawiódł na całej linii, przez co sytuacja w tabeli grupy eliminacyjnej zrobiła się nieciekawa.

Wprawdzie awans wciąż jest możliwy, ale nie wszystko zależy już od Biało-Czerwonych. Niewykluczone więc, że w marcu czekają nas baraże.

A kto będzie "naprawiał" zespół po Santosie? Jednym z najpoważniejszych kandydatów byłby Maciej Skorża.

Oczywiście, Cezary Kulesza miał to nazwisko w głowie, ale... No właśnie. Czy sprowadzenie pracującego w Japonii byłego trenera Legii, Lecha i Wisły Kraków byłoby w ogóle możliwe?

Na pewno nie byłoby tanie, bo trzeba by się dogadać z Urawą Red Diamonds jak rozwiązać umowę polskiego trenera. Dla pewności sprawdziliśmy jednak tę sprawę do końca, bo finanse finansami, ale podstawowe pytanie jest takie: czy Maciej Skorża w tym momencie byłby zainteresowany pracą z polską reprezentacją?

Skorża skupia się na japońskich wyzwaniach

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że nie. W kuluarach otrzymaliśmy jasny sygnał, że Skorża skupia się teraz na celach jakie ma do zrealizowania z japońskim klubem. I nie zamierza w najbliższym czasie niczego zmieniać. A ujmując sprawę wprost: nie ma obecnie szans, aby przejął reprezentację Polski.

ZOBACZ WIDEO: Kto za Fernando Santosa? "Tego możemy być pewni"

Skorża pracuje z Urawą od lutego 2023 roku, a jego kontrakt obowiązuje do 31 stycznia 2024 roku. Poprowadził już zespół w 41 meczach, osiągając średnią 1,78 punktu. Po 27. kolejkach Urawa Red Diamonds zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 46 punktów (tyle samo ma trzecia Kashima Antlers).

Wiceliderem jest Yokohama F. Marinos (51 punktów), a pierwsze miejsce zajmuje Vissel Kobe (52). Zespół Skorży gra też obecnie w eliminacjach azjatyckiej Ligi Mistrzów. Warto podkreślić, że niedawno Urawa wygrała te rozgrywki, a do zwycięstwa poprowadził zespół właśnie Skorża.

Papszun czy Probierz?

W związku z chęciami kontynuowania pracy w Japonii Skorżę należy więc skreślić. Według nieoficjalnych informacji w tym momencie najwyżej stoją akcje Marka Papszuna i Michała Probierza. Jak informowały WP SportoweFakty w piątek prezes PZPN spotkał się z byłym trenerem Rakowa i dyskutował z nim na temat reprezentacji. Szczegóły TUTAJ.

Wszystko wskazuje na to, że nowy szkoleniowiec zostanie oficjalnie ogłoszony w środę, po obradach zarządu PZPN. Najpewniej to właśnie wtedy odbędzie się jego prezentacja na konferencji prasowej.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty