Przez ostatnie sześć sezonów Michał Nalepa był piłkarzem Lechii Gdańsk. I choć jego kontrakt obowiązywał jeszcze przez trzy lata, to we wtorek został rozwiązany za porozumieniem stron. Ma to związek ze spadkiem Lechii z PKO Ekstraklasy i sporymi problemami finansowymi.
Z okazji postanowiło skorzystać KGHM Zagłębie Lubin. Nalepa pomyślnie przeszedł testy medyczne i podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
- Na przestrzeni kilku lat dał się poznać jako pewny punkt defensywy, prezentujący określony, wysoki poziom sportowy. W swoim dorobku posiada wiele trofeów, po które sięgał na Węgrzech oraz w barwach Lechii Gdańsk. Mieliśmy w planach zwiększenie rywalizacji na pozycji środkowego obrońcy i wierzymy, że Michał wniesie do naszego zespołu dużo jakości oraz doświadczenia - powiedział prezes Zagłębia Michał Kielan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Vinicius Jr zmienia dyscyplinę? Ależ zabawa!
Nalepa ma 168 meczów rozegranych na najwyższym szczeblu w Polsce. Zdecydowaną większość w Lechii, a w sezonie 2013/14 wystąpił też w szesnastu spotkaniach Wisły Kraków.
- Pozyskaliśmy doświadczonego obrońcę, zdecydowanie wyróżniającego się w ostatnich latach na boiskach Ekstraklasy. Naszym celem podczas obecnego okna transferowego było wzmocnienie defensywy, a Michał był jednym z kandydatów, którego obserwowaliśmy już od dłuższego czasu - dodał dyr. sportowy Piotr Burlikowski.
Dla Zagłębia jest to trzeci letni transfer. Wcześniej do zespołu dołączyli Damian Dąbrowski i Marek Mróz.
CZYTAJ TAKŻE:
Kiedyś był na ustach Polaków. Dziś wychodzi na prostą. Już nie pije
Zaskakujące zdjęcie Góralskiego. Możliwy zwrot akcji