Gwiazda RB Lipsk chce odejść. Dyrektor sportowy potwierdza doniesienia

Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Josko Gvardiol
Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Josko Gvardiol

Media spekulowały w sprawie przyszłości Josko Gvardiola, a w międzyczasie wszystko praktycznie stało się jasne. Dyrektor sportowy RB Lipsk - Max Eberl, potwierdził, że piłkarz chce odejść.

Chorwacki defensor jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników na świecie, wśród tych, występujących w formacji obronnej. Nie dziwi więc, że wzbudza zainteresowanie największych klubów na świecie. Natomiast od pewnego czasu w wyścigu o jego usługi mamy zdecydowanego faworyta.

Już zimą mówiło się, że Josko Gvardiola do Manchesteru City bardzo chętnie sprowadziłby Pep Guardiola. Kataloński trener widzi w nim świetne uzupełnienie swojego zespołu, które jednocześnie zagwarantuje jakość na pozycji stopera na wiele lat, bo przecież mówimy o 21-latku.

Niedawno Fabrizio Romano poinformował, że Chorwat porozumiał się już z Obywatelami w sprawie kontraktu, a teraz zostało to potwierdzone przez RB Lipsk. W wywiadzie dla "Leipziger Volkszeitung" dyrektor sportowy klubu - Max Eberl, przyznał, że gracz chce trafić do Anglii. - Mogę potwierdzić, że Josko Gvardiol i jego agenci powiedzieli nam o ich chęci przejścia do Manchesteru City - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw

Jednocześnie Eberl powiedział, że mówimy o najwyższym transferze obrońcy w dotychczasowej historii futbolu. - Jesteśmy podczas rozmów z Manchesterem City. Za 100 milionów euro plus bonusy Josko wyląduje w silnych rękach Pepa Guardioli. To uczyni Gvardiola najdroższym obrońcą w historii. Jednak osiągnięcie pełnego porozumienia może zająć kilka dni - zauważył.

Zatem raczej nie ma już żadnych wątpliwości co do tego, gdzie w sezonie 2023/2024 będzie grał reprezentant Chorwacji. Natomiast nie będzie on pierwszym zawodnikiem z tego kraju, który w tym oknie transferowym trafi na Etihad Stadium, bo niedawno podobną drogą poszedł Mateo Kovacić.

Czytaj też:
Zwrot akcji w Lublinie. Klub wydał komunikat
Publiczne pranie brudów u Neymara. "Nie jesteś mężczyzną"

Komentarze (0)