Afera związana z Masonem Greenwoodem wybuchła na początku 2022 roku. To wówczas jego partnerka, Harriet Robson, oskarżyła go o napaść fizyczną i próbę gwałtu. W efekcie tego piłkarz trafił do aresztu, a Manchester United zdecydował się go zawiesić.
I choć na początku tego roku zarzuty wobec Greenwooda zostały wycofane, to angielski klub wciąż nie zdecydował się odwiesić piłkarza. Na ten moment władze United wciąż wahają się, co zrobić z 21-latkiem.
Możliwe, że problem ten pomoże rozwiązać Jose Mourinho. Portugalczyk chciałby bowiem sprowadzić byłego podopiecznego do AS Romy.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski straci opaskę kapitana reprezentacji Polski?
"Jose zadzwonił do taty Masona, a także rozmawiał z samym Masonem. Powiedział mu, że najlepszym wyjściem z jego obecnej sytuacji jest rozpoczęcie gry w piłkę nożną – i że w końcu wszystkie jego kłopoty znikną" - relacjonuje "The Sun" dodając, że sam zawodnik podszedł do rozmowy bardzo pozytywnie.
Wiadomo jednak, że przeciwny transferowi Greenwooda jest obecny szkoleniowiec Manchesteru, Erik Ten Hag. Niewykluczone jednak, że Anglik zostanie do Romy wypożyczony.
Greenwood to wychowanek Manchesteru United. W barwach "Czerwonych Diabłów" rozegrał 129 meczów, w których zdobył 35 bramek i zanotował 12 asyst. Przed aferą związaną z jego aresztowaniem uważany był za jeden z największych talentów w zespole.
Czytaj także:
- Hit transferowy Wisły Kraków
- Polak od zadań specjalnych