Poważny konflikt pomiędzy Cezarym Kucharskim i Robertem Lewandowskim toczy się od wielu miesięcy na drodze sądowej. Pierwsza rozprawa miała miejsce w lutym bieżącego roku w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Kapitan reprezentacji Polski oskarżył swojego byłego agenta m.in. o szantaż.
Od pięciu lat Kucharski nie pracował jako piłkarski agent. To się jednak zmieni. Były piłkarz zapowiedział, że wróci do pracy. Jak przyznał, przy jego chorobie potrzebny jest mu wysiłek intelektualny. Uważa on, że pomaga mu konflikt z "Lewym".
- Takiego doświadczenia nie ma nikt w Polsce. Paradoksalnie mój konflikt z Lewandowskim wręcz mi pomaga, bardziej niż przeszkadza. Oczywiście, jeśli patrzę na sygnały, które otrzymuję prywatnie, w bezpośrednich wiadomościach - powiedział Kucharski.
Agent stwierdził, że ludzie ze środowiska piłkarskiego oceniają Lewandowskiego i jego otoczenie inaczej niż media. Dlatego to mu może pomóc w pracy.
- Nie ukrywam, podczas konfliktu otrzymałem wiele sygnałów wsparcia. Zauważyłem więc, że u rozsądnych, trochę myślących ludzi wręcz zyskałem. Wiadomo, oszołomów nie przekonam, ale nie zależy mi na tym - dodał.
Czytaj także:
Kibice wpadli w szał. Otoczyli Szymona Marciniaka po zakończeniu meczu
Co dalej z polskim talentem? Jest decyzja
ZOBACZ WIDEO: Duże zainteresowanie polskim trenerem. "Większe niż sądziłem"