O końcu świętowania w Chorzowie po awansie Ruchu, oczywiście mowa o kibicach, na razie mowy nie ma. Działacze 14-krotnych musieli wrócić do rzeczywistości i już pracują. Przed Niebieskimi nie wiadomo czy nie trudniejsze zadanie niż trzy dotychczasowe związane z awansami. Chorzowianie będą walczyli o zachowanie ligowego bytu, o co łatwo nie będzie.
Trwają rozmowy z potencjalnymi nowymi zawodnikami, wkrótce mają zostać ogłoszone pierwsze wzmocnienia. Wiadomo już za to, jak będą przebiegały przygotowania zespołu do rundy jesiennej sezonu 2023/24.
Do treningów piłkarze Ruchu wrócą 21 czerwca, a cztery dni później na sześć dni wyjadą na zgrupowanie do Buska Zdroju. Pozostały czas Niebiescy będą spędzali na własnych obiektach. Klub zakontraktował pięć sparingów. Ruch zagra 30 czerwca z FC Voluntari (Rumunia), 1 lipca z Górnikiem Radlin (podczas obchodów 100-lecia klubu), 5 lipca z Hutnikiem Kraków, 8 lipca ze Stalą Rzeszów i 15 lipca z Piastem Gliwice.
Od poniedziałku trwa sprzedaż karnetów na mecze Ruchu. Niebiescy co najmniej do października będą rozgrywali swoje spotkania w roli gospodarza w Gliwicach, a następnie mają się przenieść na Stadion Śląski. Na chorzowskim obiekcie Niebiescy mają spędzić niespełna trzy lata i w 2026 roku mają wrócić na nowy stadion przy Cichej 6. Jak na razie na potyczki Ruchu sprzedano 3 tysiące karnetów.
Czytaj także:
Chorzów nie śpi po awansie Ruchu
Niemożliwe stało się rzeczywiste. Ruch Chorzów powstał z kolan
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!