W calcio dużo się dzieje, a dwa wydarzenia z tego tygodnia są istotne w rywalizacji o awans do europejskich pucharów. Tornado rozpoczęło się w poniedziałek od odjęcia 10 punktów Juventusowi za nieprawidłowości finansowe. Bianconeri po raz trzeci w sezonie zmienili położenie w tabeli wskutek decyzji sądu. Tym razem spadli z drugiego na siódme miejsce. Szansa na wejście do Ligi Mistrzów stała się minimalna, a i do występu w Lidze Europy potrzebują dobrego finiszu w Serie A.
W środę Inter wygrał 2:1 finał Pucharu Włoch z Fiorentiną. Wynik całkiem pasjonującego widowiska oznacza, że siódma lokata w Serie A jest premiowana awansem do eliminacji Ligi Konferencji Europy. Do przesunięć może jeszcze dojść w dwóch przypadkach - gdyby AS Roma wygrała finał Ligi Europy, albo ACF Fiorentina okazała się najlepsza w Lidze Konferencji Europy.
Hitem przedostatniej kolejki będzie mecz Juventusu z Milanem. Tylko dwie wygrane w pozostałych meczach dają Bianconerim nadzieję na awans do Ligi Mistrzów. Do czwartych w tabeli Rossonerich tracą pięć punktów i albo zmniejszą ten dystans w bezpośrednim pojedynku, ale po ponad dekadzie znajdą się poza elitarnym europejskim pucharem.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Pojedynek najbardziej utytułowanego klubu w calcio z włoskim zespołem, który osiągnął najwięcej w europejskich pucharach rozpocznie się dokładnie 20 lat po finale Ligi Mistrzów w 2003 roku. Na Old Trafford w Manchesterze piłkarze Juventusu zremisowali bezbramkowo z Milanem, po czym gracze z Mediolanu zapewnili sobie trofeum w konkursie rzutów karnych.
Dla obu klubów miejsce w czwórce ma dużą wartość. Juventus boryka się z problemami prawnymi, ale i z finansowymi. Od dwóch sezonów nie zdobył trofeum, a droga do powrotu na szczyt calcio może jeszcze wydłużyć się. Milan był tej wiosny w półfinale Ligi Mistrzów i był to kamień milowy dla zespołu Stefano Piolego. Ewentualna nieobecność w kolejnej edycji Champions League będzie dużym krokiem w tył.
Pod nieobecność Milanu, w Mediolanie dojdzie do derbów Lombardii. W nich Inter zmierzy się z Atalantą. Drużyna Simone Inzaghiego zdobyła w tym sezonie Puchar i Superpuchar Włoch, a 10 czerwca zmierzy się z Manchesterem City w decydującym meczu Ligi Mistrzów. Wygrana z Atalantą zapewni Interowi pozostanie w najlepszej czwórce Serie A do końca sezonu. W razie porażki wykonanie tego zadania stanie pod znakiem zapytania.
Na Stadio Artemio Franchi zmierzą się ACF Fiorentina z AS Romą. Zespoły przygotowują się do finałów europejskich pucharów, a Giallorossi powalczą o zwycięstwo w Lidze Europy już w najbliższą środę w Budapeszcie. W Serie A podopieczni Jose Mourinho nie odnieśli zwycięstwa od sześciu kolejek i dłuższe pasmo niepowodzeń ma tylko ostatnia w tabeli Sampdoria. Fiorentina gra z kolei nierówno i musi bić się o zakończenie rozgrywek w górnej połowie stawki.
37. kolejka Serie A:
UC Sampdoria - US Sassuolo / pt. 26.05.2023 godz. 20:45
US Salernitana 1919 - Udinese Calcio / sob. 27.05.2023 godz. 15:00
Spezia Calcio - Torino FC / sob. 27.05.2023 godz. 15:00
ACF Fiorentina - AS Roma / sob. 27.05.2023 godz. 18:00
Inter Mediolan - Atalanta BC / sob. 27.05.2023 godz. 20:45
Hellas Werona - Empoli FC / nd. 28.05.2023 godz. 12:30
Bologna FC - SSC Napoli / nd. 28.05.2023 godz. 15:00
AC Monza - US Lecce / nd. 28.05.2023 godz. 15:00
Lazio - US Cremonese / nd. 28.05.2023 godz. 18:00
Juventus FC - AC Milan / nd. 28.05.2023 godz. 20:45
Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?