Przez całą rundę wiosenną między słupkami bramki zielonych stał Adrian Lis. Ostatnio jednak popełnił duży błąd, kiksując przy stracie drugiego gola w meczu z Radomiakiem Radom (1:2). Sezon zbliża się do końca, więc nie brakuje głosów, że być może na finiszu szansę dostanie konkurent.
- I Adrian, i Jędrek mogą zagrać w spotkaniu z Piastem Gliwice. Rok temu dokonaliśmy takiej zmiany w końcówce rozgrywek i teraz również bierzemy ją pod uwagę - przyznał na konferencji prasowej trener Warty, Dawid Szulczek.
Opiekun zielonych zaznacza jednak, że ewentualna roszada między słupkami nie będzie karą dla Lisa. - Dwa ostatnie mecze faktycznie miał słabsze, ale całościowo wyglądało to dobrze. Jeszcze miesiąc temu rozegrał kapitalne spotkanie przeciwko Legii Warszawa. Wcześniej miał kilka czystych kont z rzędu.
- Nie chcemy się miotać od ściany do ściany. Bierzemy pod uwagę oba scenariusze - zarówno ten z występem Lisa, jak i Grobelnego. Ostateczną decyzję podejmie trener bramkarzy - oznajmił Szulczek.
Grobelny ostatni mecz rozegrał jeszcze w rundzie jesiennej - 11 listopada w Grodzisku Wlkp. przeciwko Stali Mielec (1:1). Wtedy zdarzył mu się indywidualny błąd, po którym gola dla gości zdobył Said Hamulić. Później, we wszystkich dotychczasowych potyczkach ligowej wiosny, sztab szkoleniowy zielonych stawiał na Lisa.
Mecz 33. kolejki PKO Ekstraklasy Warta Poznań - Piast Gliwice odbędzie się w poniedziałek o godz. 19.00.
->Tabela PKO Ekstraklasy
->Klasyfikacja strzelców PKO Ekstraklasy
->Tabela domowa PKO Ekstraklasy
->Tabela wyjazdowa PKO Ekstraklasy
->Tabela PKO Ekstraklasy (pierwsze połowy)
->Tabela PKO Ekstraklasy (drugie połowy)
ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"
Kto powinien stanąć w bramce Warty w meczu z Piastem? 
