Argentyńczycy ponad 30 lat czekali na trzecie w swojej historii mistrzostwo świata. Jednak gdy już je zdobyli, zrobili to składem, który wcale nie był po brzegi wypełniony gwiazdami z pierwszych stron gazet. Spora liczba zawodników tym turniejem dopiero przebijała się do świadomości przeciętnego kibica.
Takimi piłkarzami z pewnością byli Enzo Fernandez i Alexis Mac Allister. Ten pierwszy już podczas zimowego okna transferowego zmienił klub i z Benfiki Lizbona trafił do Chelsea. Drugi jeszcze trochę musiał poczekać na swój moment, ale najprawdopodobniej do dużego ruchu z jego udziałem dojdzie już latem.
Z informacji podanych przez dobrze poinformowanego w argentyńskich tematach dziennikarza, Gastona Edula, wynika, że Mac Allister latem zostanie zawodnikiem Liverpoolu. Edul nie podał ani tego, na jak długo Argentyńczyk zwiąże się z klubem z Anfield, ani też kwoty, jaką ten zespół za niego zapłaci.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! I to dzięki... kibicowi
Jednak najprawdopodobniej Brighton and Hove Albion zarobi na jego sprzedaży naprawdę duże pieniądze. W mediach od pewnego czasu mówi się o sumach w okolicach 80 milionów euro i tak duże wymagania Mew nie mogą dziwić.
Przecież mówimy o piłkarzu, który ze świetnej strony pokazuje się nie tylko w kadrze, ale też na boiskach angielskiej Premier League. Dodatkowo wciąż jest to stosunkowo młody piłkarz, który swój najlepszy czas w karierze może mieć jeszcze przed sobą. Mac Allister w grudniu tego roku skończy 25 lat, więc ma przed sobą jeszcze mnóstwo grania na wysokim poziomie.
Czytaj też:
Arcyważne zwycięstwo Śląska Wrocław
Niemcy mówią o horrorze. W tle "Lewy"