Wbili szpilkę, ale nie Lewandowskiemu. Tak Niemcy zareagowali na mistrzostwo Barcelony

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Radość Roberta Lewandowskiego
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Radość Roberta Lewandowskiego

Gdy odchodził z Bayernu Monachium, władze klubu nie robiły z tego wielkiego problemu. Minęło zaledwie kilka miesięcy i już widać, jak ważnym i kluczowym zawodnikiem dla Bawarczyków był Robert Lewandowski.

Lipiec 2022 roku. Robert Lewandowski po ośmiu sezonach przepełnionych sukcesami oficjalnie opuszcza Bayern Monachium i przenosi się do FC Barcelony.

Szefowie Bayernu przekonują, że nic wielkiego się nie dzieje, a skład jest na tyle mocny, że pozostali zawodnicy zdołają zasypać "dziurę". Dodatkowo sprowadzono jeszcze Sadio Mane.

Minęło 10 miesięcy. I już wiadomo, że Bayern bez Lewandowskiego to zupełnie inna drużyna, która nie jest w stanie już dominować. A Polak? Właśnie został z Barcą mistrzem Hiszpanii.

ZOBACZ WIDEO: Polak wygrał Ligę Mistrzów! Jaki będzie kolejny krok?

"Latem Lewandowski zamienił Monachium na Katalonię za 45 milionów euro i 5 milionów w bonusach. Teraz jest jednym z głównych odpowiedzialnych za to, że drużyna Xaviego zapewniła sobie wielki sukces" - pisze niemiecki "Bild".

"Już został mistrzem! W przeciwieństwie do Bayernu, który wciąż walczy z Borussią..." - dodano wbijając szpilkę Bawarczykom.

Barca mistrzostwo przypieczętowała już na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek La Liga. Bayern z kolei po 32 z 34 serii gier w Bundeslidze nie może być pewny niczego - ma tylko punkt przewagi nad ekipą z Dortmundu.

Niemcy doskonale widzą to, co robi Lewandowski w Hiszpanii i jakim jest piłkarzem. "Barcelona ma najproduktywniejszego zawodnika w lidze" - pisze o kapitanie reprezentacji Polski "Kicker".

Zwrócono uwagę na statystyki i zauważono, że nasz napastnik jest na doskonałej drodze po tytuł króla strzelców. Po dublecie w niedzielę z Espanyolem (Barca wygrała 4:2), "Lewy" ma cztery bramki przewagi nad Karimem Benzemą.

Portal sport1.de nie ma wątpliwości, że 34-latek był najlepszym zawodnikiem wspomnianego meczu z Espanyolem Barcelona. "Ustalił kurs na zwycięstwo swoim szybkim golem z 11. minuty" - napisano w komentarzu.

Krótko natomiast debiutanckie rozgrywki w La Liga skomentował Sky informując, że to był po prostu "mocny pierwszy sezon", w którym na chwilę obecną ma bilans 30 meczów i 21 goli.

Zobacz także:
Prezydent Barcelony wpadł do szatni. I się zaczęło
"Lewy" z kolegami musieli uciekać. Dyrektor Espanyolu zabrał głos po skandalu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty