"Zrobiliśmy coś niesamowitego". Trener Lecha nie mógł wyjść z podziwu

PAP/EPA / Mats Torbergsen / Na zdjęciu: trener John van den Brom
PAP/EPA / Mats Torbergsen / Na zdjęciu: trener John van den Brom

- Jestem bardzo dumny z tego, co zrobiliśmy, z całej drużyny - powiedział John van den Brom po zwycięstwie 3:2 nad Fiorentiną. Niestety, to już koniec przygody Lecha Poznań w trwającej edycji Ligi Konferencji Europy.

W dobrym stylu mistrzowie Polski pożegnali się z europejskimi pucharami. Pomimo porażki 1:4 w pierwszym meczu, piłkarze Lecha Poznań podnieśli głowę i w czwartek wygrali 3:2 na terenie Fiorentiny. To nie wystarczyło jednak, by awansować do półfinału Ligi Konferencji Europy.

Zakończyła się piękna przygoda "Kolejorza", natomiast postawa piłkarzy napawa optymizmem. John van den Brom do samego końca nie tracił wiary w awans. Holender opowiedział o swoich odczuciach na konferencji prasowej po starciu we Florencji.

- Co za mecz! Byłem bardzo podekscytowany zagrać tutaj, to było świetne widowisko dla kibiców. Przed tygodniem przegraliśmy różnicą trzech bramek, ale powtarzałem moim zawodnikom, że muszą uwierzyć, że potrafimy odrobić te straty i odwrócić wynik. Wtedy nikt nie zobaczył prawdziwego Lecha, dziś zrobiliśmy coś niesamowitego. Mecz przeciwko doskonałej drużynie, ale wierzyliśmy od samego początku, że możemy powalczyć - mówił.

W 69. minucie Artur Sobiech podwyższył wynik na 3:0, lecz potem Lech oddał inicjatywę rywalom. Włosi doskonale poradzili sobie z presją i w doliczonym czasie gry Gaetano Castrovilli pozbawił złudzeń poznaniaków, ustalając rezultat.

ZOBACZ WIDEO: To kryzys Roberta Lewandowskiego. "Nie ma już czego ukrywać"

- Po pierwszej bramce graliśmy mocnym pressingiem. Oni byli silni, wiedzieliśmy o tym, ale było ważne wygrać jak najwięcej piłek. Po zmianie stron rywal trochę dominował, my walczyliśmy, bo nie mieliśmy nic do stracenia. Widzieliśmy emocje po drugiej i trzeciej bramce dla nas. Dla mnie to piękne zobaczyć to, jak Fiorentina była zdenerwowana. Nie przewidzieli tego - uważa van den Brom.

Opiekun Lecha był zachwycony postawą swoich podopiecznych w rywalizacji z klasowym rywalem. Po odpadnięciu z Ligi Konferencji Europy "Kolejorz" zamierza w pełni skoncentrować się na końcowej fazie sezonu w PKO Ekstraklasie.

- Jestem bardzo dumny z tego, co zrobiliśmy, z całej drużyny. To koniec naszej tegorocznej przygody w Europie, kończymy ją na ćwierćfinale. Jeżeli spojrzymy na to, co osiągnęliśmy, możemy być dumni. Tego chcemy też w kolejnym sezonie. Musimy wykonać pracę należycie w ostatniej części tej rundy - nadmienił van den Brom.

Czytaj także:
Mikael Ishak mówi o dumie. "Myślę, że ich zszokowaliśmy"
Tak włoskie media zareagowały na to, co zrobił Lech. Dominuje jedno słowo

Komentarze (0)