Najpierw kompromitująca porażka z Czechami (1:3), a następnie wygrana z Albanią (1:0) - to bilans reprezentacji Polski po dwóch marcowych meczach eliminacji Euro 2024. Były to pierwsze spotkania pod wodzą selekcjonera Fernando Santosa. Sporo zastrzeżeń kibice i eksperci mieli zwłaszcza po meczu z Czechami, w którym po niespełna 3 minutach Polacy przegrywali już 0:2.
Nasza kadra stylem nie zachwycała, ale to dopiero początek budowy zespołu przez portugalskiego szkoleniowca. Jednym z najważniejszych piłkarzy w zespole był Piotr Zieliński, który jest gwiazdą SSC Napoli, ale w narodowej kadrze nie zawsze potrafi pokazać swoje umiejętności.
To właśnie do Zielińskiego najwięcej pretensji miał Jan Tomaszewski. Były bramkarz reprezentacji Polski zadał Santosowi pytanie dotyczące gry i ustawienia pomocnika SSC Napoli.
ZOBACZ WIDEO: Gromy spadły na Lewandowskiego. "Schowany do szafy"
- Panie trenerze, jak to jest, że Zieliński, który powinien grać od środka do bramki przeciwnika, gra przy stoperach, zabiera im piłkę, traci tę piłkę i praktycznie nic z tego nie ma? - powiedział Tomaszewski.
75-latek jest zdania, że w meczu z Albanią Zieliński powinien bardzo szybko opuścić boisko. - On dla mnie grał wczoraj fatalnie i powinien być zmieniony na Szymańskiego w ciągu 25 minut - ocenił Tomaszewski.
Zarówno z Czechami, jak i Albanią Zieliński rozegrał pełne 90 minut. To jednak nie pierwszy raz, gdy Tomaszewski w mocnych słowach krytykuję grę polskiego pomocnika.
Czytaj także:
Niemcy - Belgia: 0:2 po 9 minutach. Skończyło się na pięciu golach
El. Euro: gigantyczna sensacja. Potęga na deskach