Cios za cios w meczu drużyn środka Bundesligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu od lewej: Kouadio Kone i Romano Schmid podczas meczu Borussia M'gladbach - Werder Brema
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu od lewej: Kouadio Kone i Romano Schmid podczas meczu Borussia M'gladbach - Werder Brema
zdjęcie autora artykułu

W Bundeslidze rozpoczęła się 25. kolejka. Do końca ważyły się losy meczu Borussii M'gladbach z Werderem Brema. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale goście za każdym razem doprowadzali do remisu.

W tym artykule dowiesz się o:

Piłkarze Borussii i Werderu plasują się w środku tabeli. Drużynom spadek nie grozi, a do miejsc dających prawo gry w europejskich pucharach straty są zbyt duże.

Potyczka w M'gladbach dostarczyła emocji po przerwie. W 1. połowie w meczu gole nie padły. Trzy minuty po zmianie stron Marcus Thuram otworzył wynik gry. Po niewiele ponad kwadransie wyrównał Marvin Ducksch.

Gospodarze zaatakowali i w 73. minucie Florian Neuhaus sprawił, że Borussia wróciła na prowadzenie. Goście atakowali do końca i na minutę przed upływem regulaminowego czasu Ducksch po raz drugi pokonał Jonasa Omlina.

Borussia M'gladbach - Werder Brema 2:2 (0:0) 1:0 - Thuram 48' 1:1 - Ducksch 65' 2:1 - Neuhaus 73' 2:2 - Ducksch 89'

[multitable table=1495 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także: Wejście Jakuba Kamińskiego przyniosło szczęście w Bundeslidze "Gigant", "historyczny", "klasa światowa". Niemcy piszą tylko o nim

ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty