Ciąg dalszy skandalu w Motorze Lublin. Jest reakcja piłkarzy

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Goncalo Feio
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Goncalo Feio

Wydarzenia w Lublinie odbiły się szerokim echem w całej Polsce. Mimo pobicia prezesa, pracę na stanowisku trenera zachował Goncaco Feio. Swój głos w tej sprawie zabrali także piłkarze. Po czyjej są stronie?

Od niedzieli piłkarska Polska żyje sytuacją w II-ligowym Motorze Lublin. Trener Goncalo Feio najpierw miał obrazić rzeczniczkę prasową, która nie chciała wyjść na konferencję, a potem zaatakować prezesa klubu Pawła Tomczyka pojemnikiem na dokumenty.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej trener Motoru Lublin przeprosił za naganne zachowanie, a większościowy udziałowiec klubu Zbigniew Jakubas zapewnił, że pozostawi go na stanowisku (więcej przeczytasz TUTAJ-->). Jakubas stanął murem za trenerem do tego stopnia, że w klubie nie pracuje już rzeczniczka klubu, a prezes Tomczyk został zawieszony na trzy miesiące.

- Dopóki w Lublinie będzie trener Feio, wtedy w Motorze będę również ja. Jedziemy na tym samym wózku i wszyscy musimy się nawzajem wspierać. Zatrudniając pana Feio powiedziałem sobie, że jeżeli nie wypali z nim to przestanę inwestować w klub. Od strony sportowej pan trener radził sobie od początku bardzo dobrze - argumentował właściciel.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

Głos w tej sprawie zabrali także piłkarze oraz sztab szkoleniowy. Wszyscy stanęli murem za Portugalczykiem, który pod względem sportowym mocno odmienił II-ligowy Motor.

"Trener Goncalo Feio pojawił się w Motorze Lublin w momencie, gdy drużyna znajdowała się na dnie tabeli. Swoim profesjonalizmem, ciężką pracą i walką o drużynę doprowadził do stworzenia bardzo dobrych warunków do pracy i realną szansę, by nie spisać tego sezonu na straty. W tym trudnym momencie, mimo fali krytyki, sumienie podpowiada nam tylko jedno: Trenerze, jesteśmy z Tobą i mamy nadzieję na owocną dalszą współpracę" - można przeczytać w oświadczeniu, które został opublikowane w mediach społecznościowych kilku zawodników.

Drużyna z Lublina zajmuje obecnie ósme miejsce w II lidze. Strata do szóstego miejsca, które gwarantuje grę w barażach o wyższą ligę, wynosi obecnie sześć punktów.

Zobacz także:
Katastrofa PSG w Lidze Mistrzów. Koniec wielkiego projektu?

Komentarze (6)
avatar
JoseMark
9.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I jak wysoko doszli w Pucharze Polski i może by doszli dalej, ale pewnie już dzieło się nieciekawie skoro eksplodowało po meczu. 
avatar
Radosław Rudy
9.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może jest ziarno prawdy. Od wielu lat w MotorE zasiadają dziwni ludzie skoro mimo porządnych inwestycji, dobrego trenera ciągle dało się przeczytać, że atmosfera wokół klubu jest ciężka. Preze Czytaj całość
avatar
Patrice Albert
9.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo pilkarze Motora, brawo Feio, brawo Jakubas! Wstyd dzienikarze jak K. Stanowski i pilkarskie stoliki i układy. 
avatar
kert
9.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zachowanie trenera naganne ale nie znamy szczegółów . Ponoć powstająca sitwa zatruwała mu życie . Myślę że właściciel klubu wie co robi . Swemu trenerowi powinien zafundować wizytę u psycholog Czytaj całość
avatar
Narysuj
9.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Wiecznej 2 ligi życzą temu patologicznemu klubikowi