[tag=616]
[/tag]Chelsea FC przez pół roku zrobiła transfery przychodzące do klubu za ponad 600 milionów euro. W tej cenie sprowadzono dwóch młodych utalentowanych obrońców i jednego doświadczonego. Wciąż jednak kluczowy jest Thiago Silva.
Brazylijczyk przyszedł do Chelsea w sierpniu 2020 roku. Mówiło się, że będzie on w klubie ledwie rok, aby wesprzeć kolegów swoim doświadczeniem. Niedawno przedłużył jednak umowę aż do końca następnego sezonu.
Niestety jednak dobra forma obrońcy została poważnie zmącona. W meczu Premier League przeciwko Tottenhamowi Hotspur Silva doznał groźnie wyglądającej kontuzji i musiał opuścić murawę przed końcem spotkania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
Problemy zdrowotne okazały się poważne. We wtorek Chelsea wydała bowiem oficjalny komunikat medyczny w sprawie Silvy. Z niego dowiadujemy się, że defensor ma kłopoty ze swoim kolanem.
"Po kontuzji odniesionej w pierwszej połowie niedzielnego meczu z Tottenhamem, Thiago Silva przeszedł dalszą diagnostykę i prześwietlenie w poniedziałek. Wyniki prześwietlenia potwierdziły uszkodzenie więzadeł w kolanie i Thiago będzie teraz ściśle współpracował z działem medycznym klubu podczas rehabilitacji, aby wrócić do gry jak najszybciej" - czytamy w oświadczeniu klubu.
Według doniesień włoskiej telewizji Sky ta kontuzja wykluczy Silvę z gry na dłuższy czas. Mówi się, że obrońca będzie niedostępny do gry przez około sześć tygodni. To oznacza, że nie pomoże zespołowi, chociażby w ewentualnym awansie do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę