O śmierci legendy chorwackiej piłki jako pierwszy poinformował portal vecernji.hr, powołując się na informacje przekazane od rodziny. Potem smutne wieści potwierdził chorwacki związek. Legendarny trener zmarł w środę, dwa dni przed swoimi 88. urodzinami. Miroslav Blazević od lat zmagał się z rakiem prostaty.
"Panie Ciro. Z głębi serca dziękujemy za wszystko, co zrobiłeś dla Dinama i chorwackiego futbolu. Nigdy nie zapomnimy o twoim stylu, charakterze i pracy" - napisało Dinamo Zagrzeb na Twitterze.
Blazenović rozpoczynał swoją trenerską karierę w Szwajcarii, gdzie prowadził m.in. FC Vevey, FC Sion oraz Lausanne Sports. W 1982 roku zdobył on z Dinamem Zagrzeb mistrzostwo Jugosławii.
Potem pracował z reprezentacją Chorwacji. Łącznie w 73 meczach, odnosząc 34 zwycięstwa i notując 24 remisy oraz 15 porażek. Największy sukces odniósł w 1998 roku, gdy sięgnął po brązowy mecz mistrzostw świata.
W 2006 roku Blazević objął NK Zagrzeb. Potem zdecydował się on objąć drużynę narodową Bośni i Hercegowiny. W swojej bogatej karierze pełnił też funkcje selekcjonera reprezentacji Szwajcarii czy Iranu, a także olimpijskiej drużyny Chin.
"Piłkarska rodzina straciła dziś trenera wszystkich trenerów" - napisano na Twitterze federacji Chorwacji.
Zobacz także:
Co z meczem reprezentacji Polski na PGE Narodowym? Jest głos z rządu
Santos poprosił PZPN o numery telefonów. Dostał aż 63!