Na początku zimowego okienka transferowego w Górniku Zabrze niewiele się działo, ale w ostatnich dniach sprawy nabrały przyspieszenia.
Jak informowaliśmy w poniedziałek, 14-krotny mistrz Polski sprowadza 22-letniego pomocnika, Daisuke Yokotę.
Ten transfer dla wielu jest dużym zaskoczeniem. Yokota grał ostatnio na Łotwie i w ostatnim sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony. Zdaniem tych, którzy widzieli go w akcji, Japończyk może być odkryciem Ekstraklasy.
W poniedziałek i we wtorek Yokota przechodził testy medyczne, a w środę Górnik powinien ogłosić jego pozyskanie.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarz o nietypowym... nazwisku zaproponowany Legii. Robiłby furorę w Polsce!
To nie jedyna dobra wiadomość dla kibiców klubu z Roosvelta. We wtorek Górnik ogłosił przedłużenie umowy z Richardem Jensenem, do lata 2024 roku. Fin bardzo dobrze pokazał się w zabrzańskich barwach, ale miał kontrakt tylko do końca sezonu. Przedłużenie umowy trzeba odbierać w kategoriach sukcesu działaczy z Zabrza.
A wracając do zawodników z Japonii. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że do Zabrza trafił też 18-letni talent z tego kraju. To Yusei Iida z Kumiyama High School. Z tego samego ośrodka wyszli inni znani w Polsce Japończycy, jak Ryota Morioka (kiedyś między innymi Śląsk Wrocław, RSC Anderlecht, obecnie RSC Charleroi , Takuya Murayama czy Koki Hinokio.
Iida zacznie pobyt w Zabrzu od treningów z zespołem do lat 19. Jeśli chodzi o jego pozycję, to jak słyszymy jest to klasyczna "10". Latem był już w Górniku na testach, został oceniony pozytywnie, ale wrócił jeszcze do Japonii, aby zdać egzaminy. Teraz przenosi się już jednak na stałe do Polski.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Santos już w Polsce
Japońskie posiłki w Stali Mielec