Jak informowaliśmy już kilkanaście dni temu: Frank Castaneda postanowił wrócić do Europy. Jednym z powodów jest fakt, że jego żona spodziewa się dziecka i para uznała, że w tej sytuacji znów chce zamieszkać na Starym Kontynencie.
Przed wyjazdem do Tajlandii (12 meczów, 5 goli i 4 asysty dla Buriram United) Castaneda grał przez pół sezonu w Warcie Poznań i był to udany pobyt. Kolumbijczyk dobrze czuł się w Polsce i postanowił wrócić na boiska Ekstraklasy.
Wcześniej w jego przypadku mówiło się o KGHM Zagłębiu Lubin, ale ostatecznie, jak wynika z informacji WP SportoweFakty, 28-letni Castaneda ma trafić do Miedzi Legnica. Takie informacje przekazała nam dziś osoba będąca blisko tego klubu.
Klub z Dolnego Śląska walczy o utrzymanie. Po 19 kolejkach Miedź zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, mając w dorobku 14 punktów. W tym momencie do bezpiecznej pozycji traci aż sześć "oczek". W pierwszych dwóch meczach rundy wiosennej zdobyła punkt, remisując u siebie bezbramkowo z Radomiakiem. A w ostatniej kolejce nieznacznie przegrała na wyjeździe z Lechem Poznań.
A wracając do Castanedy. Najlepszym okresem w jego karierze były występy w Sheriffie Tyraspol z którym dwa razy zdobył mistrzostwo Mołdawii, raz koronę króla strzelców, grał też z tą drużyną z powodzeniem w Lidze Mistrzów (między innymi przeciw Realowi Madryt).
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Sensacyjna kandydatura na trenera Leeds
Takie marzenie ma Lewandowski
ZOBACZ WIDEO: Piłkarz o nietypowym... nazwisku zaproponowany Legii. Robiłby furorę w Polsce!