Hit Premier League nie zawiódł, sześć goli i come back w meczu Manchesteru City z Tottenhamem

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

W zaległym hitowym meczu 7. kolejki Premier League 2022/2023 mistrz Anglii, Manchester City, chociaż przegrywał już 0:2 z Tottenhamem Hotspur, ostatecznie zwyciężył 4:2 i pozostał w walce o obronę tytułu.

Czwartkowe starcie na Etihad Stadium w Manchesterze zapowiadało się bardzo ciekawie, a żadna z ekip zbytnio nie mogła sobie pozwolić na stratę punktów: The Citizens w kontekście walki o mistrzostwo Anglii, zaś Tottenham, jeśli chodzi o rywalizację o awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

Od początku rywalizacji podopieczni Pepa Guardioli dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Ofensywne trio gospodarzy, czyli Julian Alvarez, Erling Haaland i Riyad Mahrez, wobec dobrej postawy przyjezdnych w obronie nie potrafili rozwinąć skrzydeł w ataku.

Natomiast Koguty były nastawione na grę z kontrataku, chociaż tuż przed przerwą zdobyły bramkę po błędzie rywali. W 45. minucie Ederson źle podawał do Rodriego, który stracił piłkę. Do futbolówki dopadł Dejan Kulusevski i mocnym uderzeniem z kilku metrów wpakował ją do siatki.

ZOBACZ WIDEO: Były gwiazdor PSG nauczył się polskiego słowa. To mówi wszystko o grze naszej kadry

Nie minęło 120 sekund, a było już 2:0 dla londyńczyków. Po szybkiej akcji Tottenhamu Hotspur Ederson odbił piłkę, zaś od razu głową do bramki skierował ją Emerson Royal.

Po zmianie stron podrażnieni piłkarze z Manchesteru mocno ruszyli do ataku i błyskawicznie odrobili straty. Najpierw zamieszanie w polu karnym gości wykorzystał Alvarez, a po chwili do remisu doprowadził Haaland, któremu asystował Mahrez.

Man City nie zamierzał zwalniać tempa i w 63. minucie wyszedł na prowadzenie 3:2. Riyad Mahrez ograł Bena Daviesa i strzałem tuż przy bliższym słupku pokonał Hugo Llorisa. Wydaje się, że w tej sytuacji golkiper przyjezdnych powinien lepiej interweniować.

Później zawodnicy prowadzeni przez trenera Guardiolę starali się kontrolować boiskowe wydarzenia i nie pozwalali swoim przeciwnikom na zbyt wiele. The Citizens ustalili wynik ten batalii w 90. minucie, zaś uczynił to znakomity tego dnia Mahrez, który wykorzystał katastrofalny błąd rezerwowego Clementa Lengleta.

Premier League, 7. kolejka (zaległy):

Manchester City - Tottenham Hotspur 4:2 (0:2)
0:1 - Dejan Kulusevski 45'
0:2 - Emerson Royal 45+2'
1:2 - Julian Alvarez 51'
2:2 - Erling Haaland 53'
3:2 - Riyad Mahrez 63'
4:2 - Riyad Mahrez 90'

Składy:

Manchester City: Ederson - Rico Lewis (83' Kyle Walker), Manuel Akanji, John Stones, Nathan Ake - Ilkay Gundogan (81' Bernardo Silva), Rodri, Jack Grealish - Riyad Mahrez, Erling Haaland (90' Ruben Dias), Julian Alvarez.

Tottenham Hotspur: Hugo Lloris - Cristian Romero, Eric Dier, Ben Davies (78' Clement Lenglet) - Emerson Royal (78' Richarlison), Rodrigo Bentancur (74' Yves Bissouma), Pierre-Emile Hojbjerg, Ivan Perisić (69' Ryan Sessegnon) - Dejan Kulusevski, Son Heung-Min - Harry Kane.

Żółte kartki: Riyad Mahrez (Manchester City) oraz Cristian Romero, Pierre-Emile Hojbjerg (Tottenham Hotspur).

Sędziował: Simon Hooper.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 28 5 5 94:33 89
2 Arsenal FC 38 26 6 6 88:43 84
3 Manchester United 38 23 6 9 58:43 75
4 Newcastle United 38 19 14 5 68:33 71
5 Liverpool FC 38 19 10 9 75:47 67
6 Brighton and Hove Albion 38 18 8 12 72:53 62
7 Aston Villa 38 18 7 13 51:46 61
8 Tottenham Hotspur 38 18 6 14 70:63 60
9 Brentford FC 38 15 14 9 58:46 59
10 Fulham FC 38 15 7 16 55:53 52
11 Crystal Palace 38 11 12 15 40:49 45
12 Chelsea FC 38 11 11 16 38:47 44
13 Wolverhampton Wanderers 38 12 7 19 31:57 43
14 West Ham United 38 11 7 20 42:55 40
15 AFC Bournemouth 38 11 6 21 37:71 39
16 Nottingham Forest 38 9 11 18 38:68 38
17 Everton 38 8 11 19 33:57 35
18 Leicester City 38 9 7 22 51:68 34
19 Leeds United 38 7 10 21 48:78 31
20 Southampton FC 38 6 7 25 36:73 25

Czytaj też:
-> Afera po derbach Manchesteru. Piłkarze City starli się z arbitrem w tunelu
-> Jak profesjonalny model. Z tej strony Haalanda nie znaliście

Źródło artykułu: WP SportoweFakty