Lewandowski podczas Gali Mistrzów Sportu wypalił do mamy: Jak zwykle dałaś czadu

Newspix /  LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Iwona Lewandowska
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Iwona Lewandowska

Iwona Lewandowska ucięła sobie pogawędkę z synem podczas Gali Mistrzów Sportu. Kapitan reprezentacji Polski rozbawił publiczność swoimi słowami.

34-latek będzie musiał jeszcze poczekać na ewentualne czwarte zwycięstwo w plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na sportowca roku. Tym razem Robert Lewandowski został sklasyfikowany na najniższym stopniu podium. Większą liczbę głosów uzyskali drugi Bartosz Zmarzlik oraz zwyciężczyni Iga Świątek.

W zastępstwie za piłkarza na sobotniej Gali Mistrzów Sportu pojawiła się jego mama. Iwona Lewandowska odebrała nagrodę w imieniu kapitana reprezentacji Polski, a następnie zabrała głos.

- Jestem dumna, że mam takiego syna. Za to jakim jest synem, ojcem, przyjacielem, sportowcem, człowiekiem. Cały czas się rozwija. Mnie też namawia, bym podszkoliła język angielski. No ok (śmiech). I jeszcze wspierająca żona. I mam niespodziankę - zapowiedziała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!

Po chwili zawodnik FC Barcelony połączył się na żywo i dodał jeszcze kilka słów od siebie. Na samym wstępie Lewandowski w żartobliwy sposób skomentował wypowiedź swojej mamy.

- Cześć mamusiu, jak zwykle dałaś czadu. Chciałem podziękować rodzinie, bliskim, kibicom. Wasze wsparcie jest widać na każdym kroku. Gratulacje dla wszystkich sportowców. Uprawiajcie sport, zachęcajcie do tego bliskich i przyjaciół - apelował.

Lewandowski już 12. raz znalazł się w czołowej "dziesiątce" plebiscytu. W minionym roku wraz z drużyną narodową awansował do 1/8 finału i doczekał się premierowego trafienia w finałach mistrzostw świata.

Czytaj także:
Puchar Anglii: ogromne problemy Liverpoolu! Obrońca trofeum wciąż bez awansu
Beniaminek wrócił z punktem z Barcelony

Źródło artykułu: WP SportoweFakty