Puchar Anglii: ogromne problemy Liverpoolu! Obrońca trofeum wciąż bez awansu

PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Alison Becker
PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Alison Becker

Obrońca Pucharu Anglii w opałach! Liverpool tylko zremisował z Wolverhampton Wanderers 2:2 i o awans do 1/16 finału będzie musiał walczyć w powtórzonym meczu.

Początek nie układał się po myśli "The Reds", a goście gola dostali wręcz w prezencie. Koszmarnie pomylił się Alisson, po którym akurat mało kto spodziewałby się "wielbłąda". Brazylijski bramkarz chciał podać do kolegi, ale zagrał wprost pod nogi Goncalo Guedesa i Portugalczyk zdobył jedną z łatwiejszych bramek w karierze.

Podopieczni Juergena Kloppa przebudzili się dopiero tuż przed przerwą. Doskonale asystował Trent Alexander-Arnold, a piłkę obok bezradnego Matiji Sarkicia skierował do siatki Darwin Nunez.

Oba zespoły były kiepsko dysponowane w tyłach, a to tylko rozkręcało widowisko. Na początku drugiej części Toti Gomes fatalnie przecinał zagranie z głębi pola i po jego nieudanej interwencji, na 2:1 dla miejscowych trafił Mohamed Salah.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu

Faworyt opanował sytuację? Nic bardziej mylnego! Julen Lopetegui sięgnął po rezerwowych i właśnie oni dali mu w 67. minucie wyrównanie. Asystował Matheus Cunha, zaś do wyrównania doprowadził Hee-Chan Hwang.

W końcówce trybuny Anfield zamarły. Wydawało się, że Toti Gomes zaliczy udaną rehabilitację po wcześniejszym błędzie, bowiem właśnie on w ogromnym zamieszaniu umieścił piłkę w siatce i świętował prowadzenie "Wilków" 3:2. Liverpool uratowała jednak wideoweryfikacja, po której sędziowie orzekli spalonego i na tablicy wyników wciąż był remis.

Taki rezultat utrzymał się do ostatniego gwizdka, a to oznacza, że obrońca trofeum wciąż nie ma awansu do 1/16 finału. Czeka nas powtórka na stadionie Wolverhampton.

Liverpool FC - Wolverhampton Wanderers 2:2 (1:1)
0:1 - Goncalo Guedes 26'
1:1 - Darwin Nunez 45'
2:1 - Mohamed Salah 52'
2:2 - Hee-Chan Hwang 67'

Składy:

Liverpool FC: Alisson - Trent Alexander-Arnold (85' Joe Gomez), Joel Matip, Ibrahima Konate, Andrew Robertson, Jordan Henderson (68' Naby Keita), Fabinho (75' Harvey Elliot), Thiago Alcantara, Mohamed Salah (84' Ben Doak), Darwin Nunez, Cody Gakpo (84' Alex Oxlade-Chamberlain).

Wolverhampton Wanderers: Matija Sarkić - Dexter Lembikisa (68' Nelson Semedo), Nathan Collins, Toti Gomes, Jonny Otto, Adama Traore, Ruben Neves (63' Hee-Chan Hwang), Joe Hodge, Rayan Ait-Nouri (73' Hugo Bueno), Raul Jimenez (63' Matheus Cunha), Goncalo Guedes (63' Matheus Nunes).

Żółta kartka: Jonny Otto (Wolverhampton Wanderers).

Sędzia: Andy Madley.

Czytaj także:
Koniec epoki w KGHM Zagłębiu Lubin. Odchodzi były piłkarz i dyrektor sportowy
Oficjalnie: z Legii Warszawa do Warty Poznań. Nowy-stary dyrektor przy Drodze Dębińskiej

Komentarze (0)