Zdobycie mistrzostwa świata było niesamowicie istotne dla całej Argentyny, ale kapitan tamtejszej kadry na pewno przeżywał to wydarzenie w szczególny sposób. Przecież dla Lionela Messiego był to drugi finał mundialu, a pierwszy przegrał w 2014 roku, więc tym razem miał okazję do rewanżu.
Obecnie Argentyńczyk wygrał z kadrą wszystko co mógł i nie może dziwić, że dość długo świętował ostatni triumf. 35-latek wrócił do Paryża dopiero drugiego stycznia i od razu rozpoczął treningi z kolegami z zespołu.
Jednak na jego występ jeszcze trochę poczekamy. W piątek, 6 stycznia, paryżanie rozegrają starcie pucharowe z zespołem występującym w niższych ligach, Chateauroux i właśnie na konferencji prasowej przed tym spotkaniem trener Paris Saint-Germain, Christophe Galtier powiedział, kiedy Messi może wrócić.
Szkoleniowiec wprost dał do zrozumienia, że gwiazdor nie będzie brany pod uwagę na to spotkanie, ale w klubie mają nadzieję, że będzie gotowy na środowe starcie z Angers. Tylko że Argentyńczyk nie jest jedynym graczem, którego zabraknie w pucharowej batalii.
Nie zagra w niej również Neymar, ale w jego przypadku było to już zaplanowane wcześniej. Brazylijczyk wciąż nie do końca wyleczył kontuzję kostki, której nabawił się w pierwszym meczu na mistrzostwach świata. Zatem nie wystąpi w meczu z Chateauroux, aby na dobre zaleczyć uraz.
Czytaj też:
Groźna kontuzja Virgila van Dijka
Rasistowski skandal we Włoszech
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)