Koniec 2022 roku przyniósł prawdziwą bombę transferową. Saga związana z Cristiano Ronaldo po tym, jak ten opuścił Manchester United i stał się wolnym zawodnikiem, dobiegła końca.
37-latek finalnie zdecydował się na egzotyczny kierunek i związał się 2,5 letnią umową z saudyjską ekipą Al-Nassr. Na jej mocy będzie zarabiał bagatela 200 mln euro za rok!
Jeszcze przed przylotem Ronaldo do Arabii Saudyjskiej zorganizowano specjalną konferencję prasową związaną z jego transferem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
Podczas jej trwania francuski trener Al-Nassr Rudi Garcia zażartował, że najpierw chciał ściągnąć... Lionela Messiego.
- Najpierw chciałem sprowadzić Messiego z Dohy - żartował trener po czym wybuchł śmiechem. Taki dowcip raczej nie przypadnie do gustu Ronaldo, który jak wiadomo, rywalizuje z Argentyńczykiem od lat o miano najlepszego na świecie.
Garcia zapewniał, że gdyby mógł, to sam pojechałby do Kataru po Messiego, który szalał podczas mistrzostw świata 2022. Tam wspólnie z reprezentacją Albicelestes sięgnął po tytuł. Francuz ma być wielkim fanem jego talentu.
Co ciekawe Al-Nassr nie chce poprzestać na sprowadzeniu jednej gwiazdy. Hiszpańska "Marca" poinformowała, że "na liście" są też m.in. Luka Modrić czy Sergio Ramos. Obaj w przeszłości grali razem z Ronaldo w Realu Madryt.
Wiadomo, że możliwości finansowe saudyjskiego klubu są raczej nieograniczone, więc pozostaje jedynie przekonanie zawodników tak, jak to miało miejsce w przypadku Ronaldo.
Al Nassr coach, Rudi Garcia, asked about Ronaldo before the official announcement: "I wanted to bring Messi from Doha."
— The Football Index(@TheFootballInd) December 31, 2022
pic.twitter.com/btfZMDwonG
Zobacz także:
Gdy będziesz czytać ten tekst, Cristiano Ronaldo zarobi... 1800 zł. Obłęd!
Ujawnił, jak działa Kulesza ws. selekcjonera