Cały świat obserwuje walkę legendarnego Pele o życie i trzyma kciuki za 82-latka. Wieści napływające ze szpitala Alberta Einsteina w Sao Paulo nie napawają jednak optymizmem.
"Pele wkrótce nas opuści, jego rodzina opublikowała kilka zdjęć z jego pożegnania, wie, że jego odejście jest bliskie" - napisał w mediach społecznościowych Armando Villota Esparza, szef organizacji praw człowieka AGORA Club.
Niestety na filmiku, który upublicznił, widać dokładnie, w jakim stanie znajduje się aktualnie legendarny piłkarz.
Hiszpańska "Marca" doniosła z kolei, że w szpitalu pojawił się też jego syn Edinho. "Opuścił klub, który miał trenować, aby towarzyszyć Pelemu w szpitalu. Były bramkarz miał zostać trenerem Londriny w drugiej lidze brazylijskiej" - napisano.
Klub wydał oświadczenie, że Edinho opuścił jego szeregi na czas nieokreślony, aby być teraz z ojcem.
W szpitalu znaleźli się synowie, córki oraz wnukowie 82-latka. Wszyscy wspierają go, jak tylko mogą. Ten rozgrywa właśnie swój najważniejszy mecz. Stawką jest życie. Jego córka Kely Nascimento przekazuje światu co chwilę najnowsze wieści w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy. Pele trafił do szpitala 29 listopada z powodu infekcji dróg oddechowych. Dodatkowo Brazylijczyk zmaga się z chorobą nowotworową. Od dwóch lat walczy z rakiem jelita, przeszedł też operację guza okrężnicy.
Jeszcze niedawno wydawało się, że stan jego zdrowia na tyle się polepszył, że święta będzie mógł spędzić w domu. Nic z tego. "82-letni pacjent wykazuje postępy choroby onkologicznej i pozostanie hospitalizowany w kolejnych dniach w związku z dysfunkcjami w pracy nerek i serca" - napisano w raporcie medyczny 21 grudnia.
I wydaje się, że w ostatnich dniach jego stan bardzo mocno się pogorszył. "Jego życie dobiega końca, ale jego dziedzictwo będzie wieczne" - dodał w swoim wpisie Armando Villota Esparza.
Pele to jedyny w historii piłkarz, który trzy razy cieszył się ze zdobycia tytułu mistrza świata.
#Pele muy pronto nos dejará, su familia ha hecho públicas algunas imágenes de su despedida, él sabe que su partida es inminente. Edson Arantes do Nascimento es una verdadera leyenda, es el Rey del fútbol por siempre y para siempre. Su vida se extingue, pero su legado será eterno pic.twitter.com/m29XIPgiO3
— Armando Villota Separza (@armandovillotae) December 26, 2022
Zobacz także:
Wygadał się. Zdradził, gdzie zagra Ronaldo
Fabiański bije się w pierś. "Nie ma dwóch zdań"