Marchisio podda się operacji?
Wiele wskazuje na to, że Claudio Marchisio będzie zmuszony poddać się operacji. Problemy z kolanem defensywnego pomocnika są na tyle poważne, że nadal nie wiadomo, czy obędzie się bez zabiegu.
- Zawodnik ma problemy z lewym kolanem, ale zostanie z nami przez najbliższe dwa, może trzy dni, aby ocenić czy może się udać do Dublina. Istnieje także możliwość, że po tym czasie wróci do klubu i to Juventus podejmie ostateczną decyzję w sprawie zabiegu - powiedział lekarz reprezentacji Włoch, Enrico Castellacci.
Jeśli zawodnik będzie musiał poddać się operacji, wówczas najprawdopodobniej odpocznie od futbolu aż przez najbliższe dwa miesiące. Istnieje także taka możliwość, że zawodnik nie podda się zabiegowi i przez jakiś czas odpocznie od gry.
Mancini na celowniku HSV
Amantino Mancini znalazł się na celowniku Hamburgera SV, a że nie mieści się w pierwszym składzie Interu Mediolan, to do transferu może dojść już przy najbliższej okazji, czyli w styczniu.
Ekipa z Bundesligi jest gotowa zapłacić Włochom za Brazylijczyka 10 mln euro. Wydaje się, że popularni Nerazzurri raczej zaakceptują tą ofertę.
Mancini to nie jedyny piłkarz, który ma odejść z Interu Mediolan. Sporo się mówi także o rozbracie z drużyną czarno-niebieskich Sulleya Muntariego.
Adriano w Milanie? Na pewno nie teraz
Niewykluczone, że Brazylijczyk Adriano wróci do Włoch. Nie będzie jednak reprezentował barw Interu Mediolan, ale prawdopodobnie lokalnego rywala Nerazzurri, Milanu. Rossoneri są zainteresowani napastnikiem, który zdaje się wracać do wysokiej formy.
Menedżer piłkarza zapewnił jednak, że co najmniej do maja 2010 roku jego podopieczni nie opuści Flamengo. - Adriano w tym momencie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji. Jeżeli chodzi o jego przyszłość, to nie ma nic oficjalnego. Jestem przyjacielem Ariedo Braidy, ale nikt o niczym nie wie. Adriano czuje się znakomicie w Flamengo - zapewnił Gilmar Rinaldi.
- Zawodnik jest liderem klasyfikacji strzelców w Brazylii, chociaż rozegrał o sześć spotkań mniej od rywali. Adriano na razie chce zostać w Brazylii do Mistrzostw Świata 2010. Plan jest właśnie taki. Mógłby odejść w styczniu, ale on nie chce - dodał.
Milan nie jest na sprzedaż
AC Milan nie jest na sprzedaż. Właściciel Rossoneri, Silvio Berlusconi nie ma zamiaru pozbywać się nawet części udziałów w klubie.
We Włoszech zaczęto spekulować na temat przyszłości Milanu po tym jak sąd orzekł, że holding Fininvest, który pozostaje własnością Berlusconiego, musi zapłacić 750 mln odszkodowania grupie finansowej CIR. Milan zdementował te informacje.
- Mając na uwadze powtarzające się doniesienia prasowe, grupa Fininvest czuje się zobowiązana je zdementować. Nie ma tematu sprzedaży nawet części akcji klubu AC Milan - czytamy w komunikacie.
Julio Cesar dementuje słowa żony
Bramkarz Interu Mediolan, Julio Cesar zdementował słowa swojej żony Susany Werner, która na blogu internetowym poddała w wątpliwość piłkarską przyszłość swojego męża.
- Mój mąż ma oferty z wielkich europejskich klubów. Oczywiście on nie ma zamiaru opuszczać Mediolanu, ale w futbolu wszystko jest możliwe. Życzę sobie, by Inter docenił wartość mojego męża i dał mu to, na co zasługuje - czytamy na blogu.
Słowa swojej małżonki szybko zdementował sam zainteresowany. - Dementuję wszystko. Mam ważną umowę z Interem - powiedział krótko.
Muntari coraz bliżej zmiany barw klubowych
Wszystko wskazuje na to, że pomocnik Interu Mediolan, Sulley Muntari już w styczniu zmieni otoczenie. Menedżer reprezentanta Ghany przyznał, że są prowadzone rozmowy na ten temat.
- Możliwe, że Sulley wróci do Premier League. W tym momencie nie mogę jednak udzielić informacji, bo dopiero rozpoczęliśmy rozmowy - wyjaśnił Frank Schreier.
Zainteresowanie piłkarzem wyraziły: West Ham United i Tottenham Hotspur.
Storari przedłużył kontrakt z Milanem
Włodarze AC Milanu doszli do porozumienia z golkiperem Marco Storarim odnośnie warunków przedłużenia umowy. Zawodnik złożył podpis kontraktem do czerwca 2012 roku.
Dotychczasowa umowa bramkarza, który ma za sobą przygodę m.in. w Fiorentinie, Levante i Messinie, wygasała w 2010 roku.
Storari pod nieobecność kontuzjowanego Christiana Abbiatiego jest numerem jeden w bramce Rossoneri.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)