Afera po skandalu na mundialu. Rodzina piłkarza groziła dziennikarce

Facebook / profil Zany Avdiu/ PAP/EPA Georgi Licovski  / Na zdjęciu: Zana Avdiu i Granit Xhaka (w kółku)
Facebook / profil Zany Avdiu/ PAP/EPA Georgi Licovski / Na zdjęciu: Zana Avdiu i Granit Xhaka (w kółku)

Kolejny skandal na mistrzostwach świata 2022 z Granitem Xhaką w tle. Tym razem konkretnie chodzi o jego rodzinę: ojca i brata, którzy grozili kosowskiej dziennikarce. Ta musiała się ukrywać i prosić o pomoc policję.

Granit Xhaka na katarskim mundialu 2022 zaszalał, ale nie chodzi tu o spektakularne występy. Głośno o reprezentancie Szwajcarii było po meczu fazy grupowej z reprezentacją Serbii (3:2).

Ten najpierw - w stronę ławki rywali - wykonał obsceniczny gest łapiąc się za swoje genitalia, a następnie założył kontrowersyjną koszulkę tuż po ostatnim gwizdku sędziego.

Więcej o tym pisaliśmy tutaj -->> Obrzydliwa prowokacja na mundialu. Przez to prawie doszło do rękoczynów

Po spotkaniu - właśnie przez Xhakę - o mało nie doszło do rękoczynów i potężnej bójki. Nic więc dziwnego, że media wzięły zachowanie szwajcarskiego pomocnika pod lupę.

ZOBACZ WIDEO: Spór o premie Chorwatów. Nasz ekspert wyjaśnia

Mocno 30-latka skrytykowała m.in. kosowska dziennikarka Zana Avdiu. "Działanie Granita Xhaki to wstyd. Akt bandyty" - napisała w mediach społecznościowych. Miała też pretensje o to, że media zdecydowały się publikować zdjęcie Xhaki trzymającego się za swoje krocze.

Potem Avdiu wystąpiła jeszcze w kilku programach telewizyjnych. - Co to mówi o naszym społeczeństwie, kiedy wykonujemy tego rodzaju gesty? Mogę to wyjaśnić. Gest Granita Xhaki symbolizuje wykorzystywanie seksualne - rzuciła.

Podczas jednego z programów do studia zadzwonił... ojciec Xhaki, który zaczął powtarzać, że "powinna uważać na to, co mówi" oznajmiając, że jej słowa to zniewaga. Na tym nie koniec, bo do akcji wkroczył jeszcze brat piłkarza. Ten z kolei zaczął dziennikarce grozić w mediach społecznościowych.

Jak poinformował szwajcarski "Blick", sprawa okazała się na tyle poważna, że Avdiu musiała się potem ukrywać i prosić o ochronę policji.

Szwajcarzy finalnie zakończyli swoją przygodę z mundialem w Katarze na 1/8. Tam zostali rozbici przez Portugalię 1:6.

Zobacz także:
Założył prowokacyjną koszulkę po meczu
Okrucieństwo Kuleszy. Nawet Michniewicz na to nie zasłużył

Komentarze (1)
avatar
EDI RR
13.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten piłkarz słynie z obrażania a szczególnie gdy jego drużyna przegra a i na boisku nie jest fer bo często fauluje i jeszcze się rzuca że on nic nie zrobił moim zdaniem za taki obrażliwy gest p Czytaj całość