Wicemistrzowie świata z 2018 roku znowu powalczą o medale. Reprezentacja Chorwacji wygrała dwa spotkania w fazie pucharowej po seriach "jedenastek", dzięki czemu zameldowała się w półfinale mundialu. Po drodze ekipa Zlatko Dalicia sensacyjnie wyeliminowała Brazylię.
Pewnym punktem chorwackiej drużyny jest Josip Juranović. Prawy obrońca w listopadzie 2020 roku wskoczył do wyjściowej "jedenastki" zespołu Dalicia i od tamtej pory rozegrał już 26 spotkań w narodowych barwach. 27-latek podczas prestiżowego turnieju potwierdza swoją klasę.
W sierpniu minionego roku Juranović zasilił kadrę Celtiku Glasgow. Wkrótce Szkoci mogą stracić istotnego gracza, o którego pytają czołowe europejskie kluby. Dziennikarz Simon Phillips poinformował, że transfer defensora rozważa zarząd Chelsea FC. Londyńczycy szukają szukają alternatywy dla mających problemy zdrowotne Reece'a Jamesa i Cesara Azpilicuety.
Wcześniej nazwisko Chorwata było wymieniane w kontekście przenosin dla Atletico Madyrt (więcej TUTAJ). Na ewentualnym transferze może wzbogacić się Legia Warszawa. Swego czasu Juranović występował przy Łazienkowskiej, przed przeprowadzką do Glasgow warszawianie zapewnili sobie 10 proc. od kolejnej transakcji.
Czytaj także:
Tajemniczy wpis. Ronaldo nie powiedział ostatniego słowa na mundialu?!
Lech Poznań znów musi wymienić murawę. Po zaledwie czterech meczach
ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem