"Idealny styl gry". Zachwyty ekspertów nad Marokiem

PAP/EPA / Abedin Taherkenareh / Na zdjęciu: Youssef En-Nesyri
PAP/EPA / Abedin Taherkenareh / Na zdjęciu: Youssef En-Nesyri

Mało kto spodziewał się takich rozstrzygnięć. Maroko zostało pierwszą w historii afrykańską drużyną z awansem do półfinału mundialu. Eksperci byli pod wrażeniem, jak drużyna była w stanie się bronić z Portugalią.

Piłkarze reprezentacji Maroka sprawili kolejną ogromną niespodziankę. Najpierw wyrzucili z turnieju Hiszpanię, a w sobotę odprawili z kwitkiem także Portugalię.

Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w 42. minucie Youssef En-Nesyri. Później zespół z Afryki dobrze się bronił i pozwolił swoim rywalom na doprowadzenie do wyrównania, mimo zaciekłych ataków.

"Maroko jest tak charakterne, że trudno ich nie lubić. Zostawiają całe serce na boisku" - pisał w trakcie spotkania Marcin Malawko.

"Maroko chce wytrzymać bite 45 minut w totalnej defensywie. Jeśli uda im się to przeciwko Portugalii, to zasłużą na ten awans i wielki szacunek. Styl znowu nie ma znaczenia, liczy się efekt" - dodał Maciej Jędrzejak.

ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem

"Sprawdzili, wyczuli, że się da i ukąsili" - skomentował po bramce dla Maroka Michał Kołodziejczyk.

Eksperci solidarnie podkreślali świetną defensywę Marokańczyków. Jakub Białek zaapelował wręcz, aby wychodzenie zespołu spod pressingu należy... wystawiać w Luwrze.

Po porażce zrozpaczony był Cristiano Ronaldo. Dla 37-latka to najpewniej ostatnie chwile na mundialu w karierze. "Ale jak się nie cieszyć szczęściem Maroko?! Co za hart ducha" - komentował Michał Pol.

Na łzy Cristiano Ronaldo zwróciła uwagę także Natalia Żaczek. "Tyle lat na szczycie, tyle osiągnięć i wciąż tak samo wielka żądza zwycięstw. Niesamowite" - skomentowała dzienikarka.

"Piękna ta historia Maroko. To mogliśmy być my, ale nie umiemy grać w piłkę" - ocenił Michał Korościel.

"Dowodem tego, jak dobrze broni Maroko, jest fakt, że nawet mając takich "otwieraczy", jakich ma Portugalia - Bruno Fernandes podaniem, Joao Felix dryblingiem - ciężko jest coś wykreować. Do tego kapitalna technika, mądry pressing i mamy idealny, defensywny styl gry" - pisał Szymon Janczyk.

Marokańczycy zdołali awansować do półfinału mimo problemów z kontuzjami. "A teraz wyobraźcie sobie, że Polska w ćwierćfinale traci Glika, Kiwiora i Casha i musi dowieźć 1:0 z Portugalią. W takiej sytuacji jest Maroko" - obrazował Aleksander Roj.

"Przez wiele lat byłem za tym, że Ronaldo jest lepszy niż Messi (czyli najlepszy w historii), ale zobaczyłem ich parę razy na żywo i zmieniłem zdanie" - przyznał Mateusz Michniewicz, syn selekcjonera reprezentacji Polski.

Portugalia wraca do domu, natomiast Maroko w środę (14 grudnia) o godz. 20:00 rozegra mecz półfinałowy. Ich rywalami będą Anglicy lub Francuzi.

Czytaj także:
Fotoreporterzy znów to zrobili! Cristiano Ronaldo głównym bohaterem
Co za błąd! Tak Maroko wyszło na prowadzenie z Portugalią [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty