Reprezentacja Brazylii to najbardziej utytułowana drużyna w historii mistrzostw świata. "Canarinhos" wygrali mundial pięciokrotnie - po raz ostatni w 2002 roku.
Od tamtej pory trwa klątwa tej drużyny. Cztery razy Brazylijczycy odpadali w ćwierćfinale i raz w półfinale - po słynnym 1:7 z Niemcami.
W piątkowym meczu z Chorwacją byli już jedną nogą w półfinale, po tym jak bramkę na koniec pierwszej połowy dogrywki strzelił Neymar. Rywale zdołali jednak wyrównać i o wszystkim decydowały rzuty karne.
W nich lepsi okazali się Chorwaci i to oni zagrają w półfinale. Brazylijczycy byli zrozpaczeni po porażce.
ZOBACZ WIDEO: "Za wyjście z grupy i jedno zwycięstwo mamy dawać takie pieniądze?". Gorąca dyskusja o premii dla piłkarzy
W zupełnie innych humorach byli za to kibice reprezentacji... Argentyny. Ich reakcję na wieść o porażce Brazylii opublikował Gary Lineker. Fani "Albicelestes" byli zachwyceni - zaczęli śpiewać i tańczyć.
Dobiegła końca nie tylko przygoda Brazylijczyków z mundialem, ale i z trenerem Tite. Selekcjoner żegna się ze swoją rolą.
Think Argentina’s fans enjoyed Brazil’s penalty loss. pic.twitter.com/mUDrXTz0AR
— Gary Lineker (@GaryLineker) December 9, 2022
Czytaj także:
- Już nie Szczęsny. Mają nowego bohatera mundialu
- Gorąco na Twitterze po wielkiej sensacji. "Ależ zazdrość!"