Z mistrzostwami świata w Katarze wiąże się sporo kontrowersji. Już przed rozpoczęciem turnieju media informowały o wielu zaskakujących wydarzeniach w tym m.in. kibicach-przebierańcach z biedniejszych, azjatyckich krajów (więcej przeczytasz TUTAJ).
Impreza trwa, a kibice są aktualnie skupieni przede wszystkim na emocjach czysto sportowych. Choć nie brakuje kolejnych zdumiewających sytuacji nie do końca związanych z samymi spotkaniami. Taka miała miejsce podczas meczu Anglia - Senegal.
Brytyjskie media wzięły pod lupę koszulki zespołu Garetha Southgate'a, na których pojawiły się zielone plamy. "Sport Bible" nawiązał do jednego z pól golfowych w stanie Georgia w Stanach Zjednoczonych - Augusta National.
ZOBACZ WIDEO: "Lewandowski krzyczał do Krychowiaka". Wymowna sytuacja w meczu z Francją
Tam przed turniejami rangi Masters maluje się trawę. Podobną taktykę mają stosować także Katarczycy na mistrzostwach świata. Zdaniem "Daily Mail" stanowisko Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) jest jasne.
Światowa organizacja twierdzi, iż tylko w przypadku stref do rozgrzewki nakłada się farbę. Brytyjskie media wciąż jednak zadają pytania odnośnie zielonych plam na trykotach reprezentantów Anglii w spotkaniu z Senegalem.
"Lwy Albionu" wygrały ten mecz 3:0, a bramki zdobywali Jordan Henderson, Harry Kane i Bukayo Saka. W ćwierćfinale mistrzostw świata w Katarze zagrają z Francją, która wyeliminowała w niedzielę Biało-Czerwonych (3:1).
Zobacz też:
Podpadł legendzie. "Na oczach milionów napluł na trenera"
Kadrowicze są już w Polsce. Samolot z reprezentantami wylądował