Szokujące wyniki głosowania. Kibice nie chcą Ronaldo!

Getty Images / Claudio Villa / Cristiano Ronaldo
Getty Images / Claudio Villa / Cristiano Ronaldo

Reprezentacja Portugalii naprawdę dobrze radzi sobie podczas katarskiego mundialu. Wygrała dwa pierwsze mecze i co prawda przegrała ostatnie starcie, ale mogła już sobie na to pozwolić. Przed fazą pucharową w kraju trwa dyskusja o Cristiano Ronaldo.

Kibice reprezentacji Portugalii mają mieszane odczucia dotyczące swojej największej gwiazdy. Z jednej strony Cristiano Ronaldo strzelił jedną bramkę w pierwszym spotkaniu, ale z drugiej kolejne dwa mecze nie były dobre w jego wykonaniu.

Wybitny napastnik ma również problemy z wykorzystywaniem sytuacji, w których się znajduje. Wydaje się, że może to być efektem tego, że w ostatnich miesiącach zwyczajnie niewiele grał. W Manchesterze United trener nie był zbyt chętny do stawiania na niego w pierwszym składzie i Portugalczykowi brakuje minut, co odbija się na jego dyspozycji.

Przed turniejem wiele osób mogło myśleć, że w Portugalii gwiazdor wciąż ma nienaruszalny status i najprawdopodobniej tak jest w reprezentacji, bo Fernando Santos uparcie stawia na napastnika. Jednak wiele wskazuje na to, że kibice mają trochę inne podejście do jego występów.

ZOBACZ WIDEO: Francuzi zaczęli analizować grę Biało-Czerwonych. Tego nikt się nie spodziewał

Po zakończeniu fazy grupowej portugalski dziennik "A Bola" na swojej stronie internetowej przeprowadził sondę, w której pytał, czy fani chcą obecności kapitana kadry w pierwszym składzie na mecz 1/8 finału mundialu. W tym spotkaniu rywalem zespołu z Półwyspu Iberyjskiego będzie Szwajcaria.

Wyniki mogą niektórych zaskoczyć. Aż 70 procent z osób, które wzięły udział w ankiecie stwierdziło, że chcą, aby żywa legenda portugalskiej piłki zaczęła ten mecz na ławce rezerwowych. Oczywiście trudno spodziewać się, aby trener Santos ustosunkował się do tych oczekiwań, bo sam wciąż wierzy, że kapitan może dać wiele tej kadrze.

Czytaj też:
Ekspert surowo o kadrze Michniewicza
Tak Francja zagra z Polską

Źródło artykułu: WP SportoweFakty